przypomniał mi się dowcip związany z sadzeniem tych tui
pewien dziennikarz z miesięcznika rolniczego miał napisać artykuł o zalesianiu .
Wybrał się w tym celu do najbliższego nadleśnictwa aby dowiedzieć jak się to odbywa i takie tam, leśniczy wysłał go na pole gdzie akurat pracownicy zalesiali puste pole.
Poszedł więc reportażyna na ów pole i widzi dziwną sytuację, idzie dwóch ludzi z łopatami, jeden za drugim i ten pierwszy kopie dolek a drugi zaraz za nim go zasypuje, zdziwiło go to więc poszedł zapytać po co to robią
- Panowie co robicie ?
- jak to co ? sadzimy las.
- ale jak ? przecież jeden kopie dołek a drugi go zasypuje.
- a bo widzi pan, był jeszcze ten trzeci między nami co wsadzał sadzonki ale miesiąc temu zwolnili go za picie w pracy.
tak mnie się skojarzyło