Taka szybka realizacja pomocnika przy docinaniu.
Jak już wspominałem mam garaż który służy za warsztat ale również miejsce do trzymania auta.
W związku z tym brak miejsca na większe narzędzia stojące. I jak to zwykle bywa , potrzeba matką wynalazku
Podkładki antypoślizgowe do cięcia płyty. Powstały tak:
Poprzycinałem paski resztek płyty na kwadraty ok 10x10 cm i zostało jeszcze na dwa prostokąty 20x10 cm.
będąc w mieście kupiłem kawałek gumowej ( piankowej ) wykładziny łazienkowej za dosłownie kilka złotych
Pociąłem na kawałki trochę większe od kawałków płyty i ...
ładnie poukładałem i docisnąłem
zostało tylko dociąć wystające brzegi wykładziny i fajrant
TEST ! Ułożyłem cztery kawałki pod płytę, dwa pod kawałek który chciałem odciąć i próba zagłębiarką.
Sprawdziło się , płyta nie przesuwa się po stole, nie muszę już "łapać" jej ściskami, więc jestem zadowolony.
Jak to mówią : mała rzecz a cieszy