Jakbym wiedział, że nie radzi sobie z wiertłami >10mm to bym nie wywalał kasy w ogóle ...
Albo ja nie umiem z niego korzystać ... ? Może trzeba jakoś ponapinać paski ?
Widziałem już jak niektórzy korzystają z wiertarek stołowych. Pasek napięty aż mu oczy na wirzch wychodzą, w dodatku źle założony, bo po skosie, obroty źle dobrane do średnicy wiertła i twardości materiału. Jak trafi się jeszcze tępe wiertło, to i ognień można rozpalić.
Dobrze że znalazłem jakieś informacje na temat regulacji bo pewnie by stała nieużywana
Naciąg pasków przy pomocy mięśni kciuków wydaje się wystarczający. Na razie nie próbowałem zmieniać prędkości obrotowej, jak się pojawi więcej otworków do wywiercenia to pewnie pokombinuję
Tępe wiertła to fakt że dramat...kupiłem taki zestaw z pogłębiaczami w lidlu ... faktycznie mogą słuzyć jako rozpałka...