Autor Wątek: Burza w szambie - niecne praktyki  (Przeczytany 10047 razy)

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2479
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #60 dnia: 2018-10-04 | 23:31:46 »
Taaa , komisarz Ryba też po oddaniu jedenastu strzałów ostrzegawczych mógł zabić a trafił tylko w kolano ;D
« Ostatnia zmiana: 2018-10-04 | 23:34:40 wysłana przez djaworek »

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #61 dnia: 2018-10-04 | 23:58:35 »
Ok, chyba nie do końca zrozumieliście co napisałem więc podam inny przykład.
Wziąłem tynkarzy z polecenia. Byłem oglądać ich robotę. Nie targowałem. Dostali wolną rękę, pojechałem na wakacje żeby im nad głową nie stać. Wróciłem, robota zje**na, moje narzędzia rozkradzione a oni krzyczą więcej.
Drugi przykład. Obok mnie jest mechanik. Sąsiad, mieszka tu i pracuje. Za każdym razem co pojechałem do niego (raz żeby żarówkę w halogenie wymienić na kanale) było zepsute coś jeszcze. Zostawiłem u niego masę kasy wierząc, że zrobi to dobrze. Nie tanio a dobrze. Ma takie powiedzenie "jak się daje tak się kraje" i trzyma się tego bez skrupułów.
Zmieniłem auto, zmieniłem mechanika i wszelkie usterki ustały.
Reasumując: drożej i bez targowania wcale nie znaczy, że będzie lepiej. Może być bez targowania ale i bez zaufania. Stać nad głową jak SS! Sorry, takie mam doświadczenia.
Poza tym jeśli ktoś się targuje a ta druga strona przestaje na utargowaną cenę to EJ MAM WCALE NIE ZNACZY, ŻE MUSI BYĆ GORZEJ! Jeśli uważasz, że to poniżej twoich standardów to nie bierz tej roboty. Tylko tyle i aż tyle.

Offline Specu

  • Nieoficjalny support BLUM
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1849
  • Samo się nie zrobi ale mogłoby się samo wnosić.
    • Warsztat Speca
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #62 dnia: 2018-10-05 | 07:04:02 »
Ale żeście temat rozruszali. Mógłbym z perspektywy wykonawcy poopowiadać jak wygląda temat wycen i targów ale zostanę zlinczowany.
Ludzie chcą się targować. Niektórzy przesadnie cwaniakują ale idzie to wyczuć. Negocjacja to dla mnie czynność dwustronna ale większość nie rozumie tego pojęcia.
Druga sprawa to zaliczki. Raffie. Nie wyobrażam sobie roboty bez zaliczki. I jeśli klient twierdzi, że nie daje to niech sobie szuka jakiegoś Kazia. Co prawda branża trochę inna niż budowlanka bo większość roboty na warsztacie się odbywa ale fakt jest fakt.

Offline Acar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4179
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #63 dnia: 2018-10-05 | 07:17:28 »
"Panie nima zaliczki ni ma roboty" Wywal 10 tysi na graty do kuchni a on Ci powie że w sumie to ma kogoś tańszego ale miło było poznać. Podstawa to umowa.
Montażysta za dwa trzysta.

Offline Specu

  • Nieoficjalny support BLUM
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1849
  • Samo się nie zrobi ale mogłoby się samo wnosić.
    • Warsztat Speca
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #64 dnia: 2018-10-05 | 07:26:15 »
Podstawa to zadatek i umowa.
Ja się po sądach w życiu nalatałem i wolę już inaczej się zabezpieczać.

Offline kerry

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1442
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #65 dnia: 2018-10-05 | 07:33:01 »
Oczywiście wiecie, że zadatek i zaliczka to nie to samo? I różnią się ważnym szczegółem?

Zadatek:
Kupujący (czy zamawiający usługę), który wręczył zadatek, a następnie nie chce zawrzeć przyrzeczonej umowy, straci go. Natomiast, gdy od zawarcia umowy uchylać się będzie sprzedający, to kupującemu należeć się będzie zadatek w podwójnej wysokości, tj. otrzyma zwrot wpłaconej tytułem zadatku kwoty plus dodatkowo jednokrotną równowartość zadatku. Oznacza to, że zadatek stanowi pewnego rodzaju odszkodowanie na wypadek, gdy zawarta (przyrzeczona) umowa nie została wykonana.

Zaliczka:
Zaliczka zostaje zaliczona na poczet przyszłych świadczeń, które wynikają z umowy zawartej między stronami umowy i nie stanowi, tak jak zadatek, formy zabezpieczenia wykonania umowy, a jedynie część ceny. Jeżeli zatem strony ustaliły, iż w umowie kupujący wręczył zaliczkę, to druga strona umowy nie może jej zatrzymać. Jeżeli umowę rozwiążą obie strony, wówczas zwracają sobie wzajemne świadczenia, czyli zaliczka wraca do konsumenta. Do zaliczki nie stosuje się więc zasad dotyczących przepadku zadatku lub obowiązku jego zwrotu w podwójnej wysokości.

Źródło: https://www.infor.pl/prawo/prawa-konsumenta/konsument-uslugi/685484,Roznice-miedzy-zaliczka-a-zadatkiem.html

Offline Specu

  • Nieoficjalny support BLUM
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1849
  • Samo się nie zrobi ale mogłoby się samo wnosić.
    • Warsztat Speca
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #66 dnia: 2018-10-05 | 07:37:30 »
Wiemy Kerry. Wiemy. Na potrzeby luźnej rozmowy używam słowa zaliczka bo jest popularniejsze. Od klientów oczywiście biorę zadatek.

Offline Acar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4179
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #67 dnia: 2018-10-05 | 07:43:01 »
Staram się uczyć na błędach innych. A co ciekawsze to że w prawie zadatek a zaliczka to dwie inne kwestie podobno. Ja mam zapis że jest hajs jest impreza i termin. Który i tak nigdy się nie sprawdza. Bo a to ktoś nie zagipsował. A to panu od płytek się kot ocielił. A to ekipa od podłóg kapcia złapała. Takie życie.
Oooo ubiegli mnie z tym zadatkiem.
Montażysta za dwa trzysta.

Offline kerry

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1442
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #68 dnia: 2018-10-05 | 07:48:04 »
Na potrzeby luźnej rozmowy
Tu nie ma luźnych rozmów, to jest poważne forum. Nie offtopujemy, nie żartujemy. Potem administracja musi sprzątać... Upss, to nie to forum! ;)

Offline Acar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4179
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #69 dnia: 2018-10-05 | 08:07:53 »
Jak będziecie coś kiedyś zamawiać jakąś usługę to zacznijcie gadkę: mam tyle i tyle co mogę za to dostać? Oszczędzicie czas swój i wykonawcy. Po prawie dwóch latach działalności stwierdzam z własnego doświadczenia jako wykonawcy że można zrobić kuchnię za 8k i zarobić 4k. A można zrobić taką za 15 i dołożyć do niej 3 z własnej kieszeni. Tak zwane twarzowe. Dwie takie roboty miałem że klienci do dziś pewnie nie są świadomi że wartość samego materiału po cenach hurtowych znacznie przewyższała to co było w umowie. Ale umowa jest umowa. Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz. Takie różne niespodzianki młodego kaptalisty.
Montażysta za dwa trzysta.

Offline krzyś48

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3635
  • Wolność,kocham i rozumiem,wolności...
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #70 dnia: 2018-10-05 | 10:06:59 »
mam tyle i tyle co mogę za to dostać?
Żart, prawda-nie wiem... tak mi się przypomniało
Babcia daje dwie dychy coby mszę odprawić żeby popadało bo susza...
Ksiądz...zerkając na kwotę,babciu za tę kasę to chyba się nawet nie zachmurzy
Wiem suchar :P

różne niespodzianki młodego kaptalisty.
Fajny tytuł,książki lub filmu :D
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

Offline Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5744
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #71 dnia: 2018-10-05 | 10:10:38 »
zadatek w wysokosci 75%
termin realizacji zawsze wiekszy niz zaklada robota
roszczenia gwarancyjne po uiszeniu 100% calosci kwoty i odbiorze technicznym

lepiej mile zaskoczyc niz mocno rozczarowac !

klient nie ma hajsu? aloha ;D

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #72 dnia: 2018-10-05 | 10:30:37 »
Nie wyobrażam sobie roboty bez zaliczki. I jeśli klient twierdzi, że nie daje to niech sobie szuka jakiegoś Kazia.
No to ciekawa sprawa bo u mnie to zawsze "Kaziu" chciał zaliczkę a poważni wykonawcy na grube roboty już nie.
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline Specu

  • Nieoficjalny support BLUM
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1849
  • Samo się nie zrobi ale mogłoby się samo wnosić.
    • Warsztat Speca
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #73 dnia: 2018-10-05 | 10:44:03 »
Nie wiem Raffi jak jest u Ciebie. I możesz mnie nazwać Kaziem ale bez zadatku nie zaczynam i mam w czapce takiego klienta. Mam brać na siebie całą odpowiedzialność a klient nie ? Z własnej kieszeni mam wykładać na materiały ? Miałbym w takim razie wciąż swoje ale nie swoje kilkadziesiąt tysi w obiegu.
Ti by się dopiero zaczęło. Ciągłe zmiany w projekcie i materiał na kibel pod groźbą rezygnacji ze zlecenia.
W wariatkowie bym szybko wylądował i bankruta sztrzelił już na samym początku.
Trochę przeżyłem i wiem jacy są klienci. Niestety. Tak samo jak nieuczciwi wykonawcy psują renomę fachowcom tak samo nieuczciwi klienci psują zaufanie do uczciwych. To działa w 2 strony.

Sory ale jeśli klient nie chce wpłacić to moje doświadczenie mówi jasno by takiej roboty nie brać. I aloha. Nie ma wogóle takiej opcji choćby nie wiem jak kto by cisnął. I jakoś na brak roboty nie narzekam.
« Ostatnia zmiana: 2018-10-05 | 10:48:20 wysłana przez Specu »

Offline krzysiek_z

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1223
Odp: Burza w szambie - niecne praktyki
« Odpowiedź #74 dnia: 2018-10-05 | 10:56:43 »
Jako klyent uważam że zaliczka na materiały jest uczciwa natomiast zaliczka w postaci 75 % jest podejrzana. To coś jak przy budowie nikt mi nie kupi cegieł na budowę z swoich. To po prostu rozkłada ryzyko na dwie osoby.
Natomiast np stolarz który mi robi rzeczy z płyty już kolejny raz nic już nie bierze. Więcej ostatnio powiedział że jak nie mam gotówki to on zamontuje a my przelejemy kase.
Ostatnio też kupiłem jakieś szafki na wymiar i też płaciłem przy odbiorze więc tak też się da.
To orzeł bielik nie jest orłem ?