Uzględniając jakieś dotacje i odliczenia to poniżej 10 można zjechać
Nie może być taniej, bo każde działania "ekologiczne" zakłada, dla tych działań, dotacje państwowe (czytaj to nasza dopłata kosztem spadku poziomu życia) plus zysk dla wykonawców (koncernów).
Bez tego by ich nie było, bo ekonomicznie nieuzasadnione.
Wszyscy poniesiemy koszty wiatraków i fotowoltaiki, na razie energia elektryczna - wyższa cena.
Ze wzrostem ilości takich instalacji zmaleje możliwość obciążania kosztami wspólnej energetyki, (oddawanie gdy masz za dużo i tak w ogóle to produkujesz bez potrzeby i branie zimą gdy jest za mało). Oddasz 100 zwrot 50, a przyszłości opłata za składowanie.
A może prywatne akumulatory zakupione przez nas i zarządzane zdalnie (do składowania energii) przez państwo ?
W końcu my i tak ponosimy wszystkie koszty.
Celem nie jest taniej etc - ale słuszniej i ktoś na tym duuużo zarabia.