Mam mały problem. W ramach remontu kapitalnego łazienki mam do wymiany również drzwi łazienkowe. Żona sobie wybrała drewniane, dokładnie takie:

Więc niewiele myśląc (i to chyba powód tej całej sytuacji) zmierzyłem szerokość i owe drzwi zakupiłem. Drzwi na szerokość owszem, weszły, ale na wysokość już nie bardzo - otwór drzwi jest dość nietypowy.
Myślałem, aby wyjąć dolny ramiak, dolną płycinę, skrócić ramiaki boczne i wstawić ponownie płycinę i ramiak dolny. Czy to jest dobra droga?  Do skrócenia jest dość dużo bo 10cm.
Może jest jakaś inna metoda?

Zawiasy chyba niekoniecznie, bo dolny zawias jest 30 cm od krawędzi drzwi, więc jest miejsce, a nawet gdyby, to raczej nie będzie to problem.
Problem może być z rozebraniem ramy, bo jest chyba klejona (piszę "chyba", bo nie jestem w stanie teraz tego sprawdzić, będę w domu dopiero w niedzielę) - co w takim wypadku? 

a jak utniesz te 10cm to jeszcze sie to bedzie trzymac ?
bo jak nie to zaglebiarka i po problemie

Dolny ramiak ma 12cm, więc jak obetnę 10 centów to będzie wyglądać chu... ekhm,  znaczy brzydko
Rozwiń myśl z tą zagłębiarką - zaznaczam, że jestem amatorem a nie fachowcem, i w mojej amatorszczyźnie bliżej mi nawet do laika.

Dolny ramiak z drzwi nie wyciagniesz, bo bedzie sklejony na czopach. Nic z tymi drzwiami nie zrobisz niestety. Chyba że chcesz skracać doł i góre. Pozniej  frezować skrzydło (góre) a na końcu nowe otwory pod zawiasy w futrynie. A tak w ogóle całe drewniane te drzwi? Tak żeby sie pozniej nie okazało, że w środku jest papier

Jeśli są to drzwi z marketu, to raczej są sklejone na kontrfrezy, z płytkimi czopami.

Piotr

Łatwiej rozbić. Koncepcja Tomka może być prostsza do wykonania. Zmniejsz pole na szybę. Nie zwężaj ramiaka tylko go wydostań i wklej na nowo.  natnij ramiaki pionowe i wyciągnij poziomy

Piotr

Ok, w takim razie w przyszłym tygodniu, jak wrócę spróbuję najpierw rozbić ramę. Jeśli się nie uda, spróbuję  przeciąć ramiak - fajny pomysł z tym cięciem po przekątnej. Chociaż w tym rozwiązaniu najtrudniejsze chyba będzie przekonanie drugiej połowy do tego, że drzwi trzeba będzie po tej operacji pomalować...
Dzięki za podpowiedzi, dam znać jak poszło.

Każde drzwi u siebie skracalem.
I zawsze tylko dół.
Odmierzyć, okleić taśmą malarską i ciąć.
Pilarka, zagłębiarka, czym tam dysponujesz....


Drzwi masz poklejone. Nie rozbierzesz. Ciąć górę =prawie na pewno przedstawianie zawiasów