HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! > Takie tam..

jaki grill gazowy

<< < (3/3)

kwita:

--- Cytat: Andriu w 2018-04-24 | 13:05:03 ---a najlepsze jest to że  dzięki grilowi  gazowemu masz pełną kontrole nad temperaturą, różnie to bywa w czasie imprezy   rzucisz na ruszt kiełbaski,   delikatny płomyk i możesz siąść sobie  browara z kumplami wypić,  nie musisz kontrolować  a to płomień na  brykietach się  pojawia. mnie to wkur... bardzo dlatego poszedłem w gaz.

--- Koniec cytatu ---
A ja złamię stereotyp co do grilla na węgiel... Od 1993 roku mam grill tradycyjny, od 2 lat nowy, wysoki z termometrem Weber, poprzedni był niski, bez termometru i wytrzymał 24 lata, stał cały rok na ogrodzie... Kupując dużego grilla Weber, postanowiłem trochę się podszkolić. Palę tylko brykietem, brykiet rozpalam w specjalnym kominie (kupionym za 24zł, oryginalny Weber około 200zł) czas rozpalenia brykietu za pomocą kilku gazet, bez rozpałki wynosi 18-20 minut. W grillu o którym piszę, nie ma mowy aby coś się przypaliło. W gazowym masz kurki, ja w swoim mam przysłony powietrza z dołu i góry. Kwestia opanowania i karczek czy kiełbaski robisz jakie chcesz. W moim grillu można też wędzić, więc ktoś kto lubi takie zabawy jak najbardziej. Kosztuje około 600zł, jak akurat kupiłem na przecenie jesiennej za około 300zł. Bardzo istotną sprawą jest, że grill nie zardzewieje, naprawdę solidna emalia, nie używam żadnych rozpałek i tylko brykiet, który nie pali się ogniem. Po rozpaleniu wystarczy obserwować temperaturę i można wszystko smażyć na małym żarze...
Od wielu lat jeżdżę z przyczepą i wiele osób podpatrzyło u mnie komin do rozpalania i każdy mówi że grillowanie stało się przyjemniejsze i smaczniejsze, bez chemii

DaKa_Garage:
Zgadzam się z Krzyśkiem smak z węglowego niczym nie różni się od tego z gazowego więc dla mnie szybkość robienia potraw i stała temperatura jest priorytetem jeśli chodzi o grilowanie mięsa Kiełbas Kaszanek serów i warzyw

Andriu:
 ja też to zauważyłem,  natomiast mam większe gazy, hehe ;D, no i trochę taniej  wychodzi, za sezon nie wypaliłem całej butli, natomiast  czasami  w sezonie schodziło  mi kilkanaście  worków  brykietu, po jakies  8 zł,  do tego  podpałka,  i rozpalałem  najpierw  drewno   a potem  na te  ogarki dawałem  dopiero brykiet

zamator:
kamienia na ile uzyc wystarczaja.. bo na nie jak wiem scieka cały tłuszcz, zamiast na deflektory...

i jak pozniej na takim tłuszczu pizze zrobic?

Qiub:

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej