Autor Wątek: Konkurs literacki dla niepełnosprawnych.  (Przeczytany 259 razy)

Offline Davidk1

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 366
Konkurs literacki dla niepełnosprawnych.
« dnia: 2023-04-22 | 17:56:47 »
Hej chciałem się pochwalić. Biorę udział  w konkursie literackim dla niepełnosprawnych. Jest fajna kasa do wygrania, jakby się udało. Było by na jakieś narzędzie lub narzędzia. Trzeba było wysłać 3 wiersze. Tu macie wiersze co posłałem jak oceniacie?

Wiersz ten napisałem ku pamięci nie żyjącym Dziadkom.

PAMIĘĆ.
Stojąc w mroku cmentarza,
w mej duszy pojawia się smutek,
serce bardzo boli.
Ci których kochałem odeszli nagle odeszli tak szybko,
czemu tak się stało jeden Bóg wie tylko.
Nachylam się nad grobem zapalając znicze,
łzy z oczu spływają, lecą po policzku,
zatrzymują się w sercu pragną ból ukoić.
Odmawiam modlitwę - dlaczego zabrałeś ich tak szybko mój Boże?
Jak smutek mam ukoić, gdy za wami tęsknie, tak mi was brakuje,
waszego uśmiechu, serca i dobroci.
Ciągle mam w pamięci Babciu zapach twego ciasta,
smak jego w ustach, dotyk twojej dłoni.
Brakuje mi dziadku wspólnych wieczorów, oglądanych meczy, twoich cennych rad.
Boję się sobie zadać pytanie, czy nie za słabo was kochałem,
za te wspólne dni dobroci od was okazanej.
Wierzę jednak, że jesteście w niebie i że na tamtym świecie odnajdziemy siebie,
bardzo kocham was i w pamięci i w sercu mam,
takich ludzi jak wy nie będzie już w życiu mym.

Wiersz  o sile przyjaźni.
MAGIA PRZYJAŹNI.
W otchłani nicości szarej codzienności, gdy walczysz o przetrwanie on przy tobie zawsze stanie.
Jak zamkowe mury od wieków, niczym góry targane przez wiatry twardo stojące.
Choć by ktoś wytoczył ciężkie działa, to cegła z muru będzie twardo stała i nie zostanie skruszona.
Bo to działa siła magiczna i nadprzyrodzona.
A gdy się znajdziesz na życia zakręcie, on ci poda rękę ładnie się uśmiechnie.
A co najważniejsze on za to wszystko nic nie będzie chciał,
tylko będzie wierzył w milczeniu,
że ty też koło niego będziesz stał jak zamkowe mury przy zamku będziesz przy nim trwał.

Wiersz napisany na ślub siostry.

Idziemy do przodu jakaś siła nas pcha.
Nas los prowadzi po różnych ścieżkach drogach.
Jesteśmy mali na tym wielkim świecie,
ale dążymy by znaleźć szczęście swe.
Jak statek na morzach , niby wielki,
a gdy wpływa w sztorm to jest maleńki.
I płynąc  wierzy, że znajdzie swa przystań,
 że dopłynie tam gdzie chce.
To tak jak my, płynąc przez życie wierzymy,
że znajdziemy port i ostoję swą.
W tym szczególnym dniu, moja droga siostro.
Chcę powiedzieć ci, że szczęśliwy jestem.
bo znalazłaś szczęście swe.
Jesteśmy tak mali, a świat wielki jest,
a jednak twe szczeście Wojtek nazywa się.
To wyjątkowy facet, bo on sprawił,
że jest dla ciebie całym światem ty dla niego też.
Życzę wam miłości, jakiej nigdy nie miał nikt.
Byście wspólnie  szli przez życie, do końca waszych dni.
Tobie siostro życzę jeszcze tego.
Gdy już babcią będziesz i  wnuki przybędą 
i spytają cię kto twoją wielką miłością jest?
Ty pokażesz, że tam właśnie siedzi.
To wasz dziadek Wojtek jest.