Autor Wątek: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił  (Przeczytany 6520 razy)

Offline Strużyn

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2320
Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« dnia: 2018-07-12 | 23:09:08 »
Otwieram nowy wątek, coby można było się uczyć na cudzych błędach i nie wyrzucać pieniędzy w błoto.

Ostatnio w LM kupiłem ścisk kątowy Stanleya. Przy pierwszej próbie ściśnięcia dwóch formatek w celu ich skręcenia okazało się, że szczęki się w dziwny sposób odginają (brak prowadnic) co uniemożliwia precyzyjne pozycjonowanie formatek. Problem dobrze widać na drugim zdjęciu. Niby do innych prac garażowych może się nadać, ale do mebelków raczej słabo. Nie polecam. Na szczęście nie było problemu z oddaniem.

« Ostatnia zmiana: 2018-07-13 | 01:28:57 wysłana przez Strużyn »

Offline Fulicarius

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1487
Odp: Narzędzia, których nie warto kupować
« Odpowiedź #1 dnia: 2018-07-12 | 23:15:13 »
Mnie odrzucają narzedzia marketowe... a jak widzę logo Topex to już w ogóle dramat jest ;D
Bielik nie jest orłem!
Należy do rodzaju Haliaeetus!
Orły to rodzaj Aquila!
Czyli bielik to Haliaeetus albicilla a np orzeł przedni to Aquila chrysaetos. To pierwsze niezrozumiałe słowo jest kluczowe!

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2477
Odp: Narzędzia, których nie warto kupować
« Odpowiedź #2 dnia: 2018-07-12 | 23:49:51 »
Też mam podobne uczulenie ;)
Temat jest odrobinę trudny bo tego czego nie warto kupować jest na rynku zdecydowanie więcej niż tego co warto.
A ludzie jak ludzie kierują się róznymi kryteriami przy zakupach.Dla jednego cena dla innego wygoda a ktoś inny wybierze markę i zapłaci za to dużo pieniędzy.
Zasada jest prosta ...tanie jest drogie ale rozum przychodzi przeważnie dopiero jak się frycowe zapłaci ;D

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Narzędzia, których nie warto kupować
« Odpowiedź #3 dnia: 2018-07-13 | 00:10:30 »
Zapewne ścisk był " modelarski " nie stolarski tak samo ściski marketowe co się gną jak banany .


A swoją drogą wątek naprawdę fajny z tym że ja bym zmienił tytuł na " narzędzia których już drugi raz nie kupię " bo przyjdzie taki  "pan" z hafpen i będzie straszył jak na jednym forum kiedyś .
Co prawda mamy wolność słowa itp ale po co się z głupimi kopać .
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline akwastolarz

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 240
Odp: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« Odpowiedź #4 dnia: 2018-07-13 | 03:21:54 »
Otwieram nowy wątek, coby można było się uczyć na cudzych błędach i nie wyrzucać pieniędzy w błoto.

Ostatnio w LM kupiłem ścisk kątowy Stanleya. Przy pierwszej próbie ściśnięcia dwóch formatek w celu ich skręcenia okazało się, że szczęki się w dziwny sposób odginają (brak prowadnic) co uniemożliwia precyzyjne pozycjonowanie formatek. Problem dobrze widać na drugim zdjęciu. Niby do innych prac garażowych może się nadać, ale do mebelków raczej słabo. Nie polecam. Na szczęście nie było problemu z oddaniem.
Czy ten ścisk był plastikowy? Za zdjęć wygląda że tak. Mam identyczny lecz odlew. Nie wygina się nic...

Offline karol81

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 136
Odp: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« Odpowiedź #5 dnia: 2018-07-13 | 08:04:16 »
Ja kupiłem ok pół roku temu strug Stanleya RB5 (taki mały za ok 70 PLN), używałem go bardzo niewiele. Wczoraj chciałem wyrównać listewkę, i okazało się że zerwał się gwint i nie da się dokręcić noża (gwint nie na śrubie tylko w strugu), tym samym strug do niczego się już nie nadaje.
Jeszcze do niedawna bardzo lubiłem firmę Stanley ale po tych przygodach (też niedawno miałem problemy  z grzechotką) nie kupie nic więcej. Cena wysoka a jakość niestety żadna.

Offline Trdm

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 108
Odp: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« Odpowiedź #6 dnia: 2018-07-13 | 08:38:31 »
mam ten ścisk stanleya, wg mnie jest ok i jak wyżej kolega napisał u mnie jest metal chyba - sprawdzę w domu

Offline DaKa_Garage

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2842
  • Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga;
    • DAKA GARAGE
Odp: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« Odpowiedź #7 dnia: 2018-07-13 | 08:45:07 »
mam ten ścisk stanleya, wg mnie jest ok i jak wyżej kolega napisał u mnie jest metal chyba - sprawdzę w domu
Strużyn ma za dużo siły w rękach :D

Offline Strużyn

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2320
Odp: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« Odpowiedź #8 dnia: 2018-07-13 | 09:59:20 »
Mój strug był metalowy. I nie chodzi tu o żadne mocne ściskanie. Ja dokręciłem lekko ....nic mi się nie zerwało. Nie twierdzę, że można go mocno dokręcić. Problem widać na drugim zdjęciu ....szczęki nie dociskają materiału równolegle tylko zaczynają ściskać pod kątem przez co trzymają formatkę tylko na samym dole.


Offline krzyś48

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3632
  • Wolność,kocham i rozumiem,wolności...
Odp: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« Odpowiedź #9 dnia: 2018-07-13 | 11:42:11 »
To może takie coś

zdjęcie poglądowe
Może za dużo tym nie pracowałem,ale zadowolony jestem,bo naciskasz na przycisk dopychasz szczękę a potem niewielki ruch pokrętłem i trzyma :)
Dodam jeszcze że niedawno dokupiłem podobne imadełko firmowe TOPEX za ok. 30 zeta ;D :P
dlaczego się szczerzę  ??? mamy jednego fana TOPEKSU ;D
Co dwa to nie jedno,pozycja 69 8) tak stosuję do zamocowania kawałka płyty,deski na sztorc itp.stoi jak .....a co się będę rozpisywał ;)
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

Offline Dentarg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 193
Odp: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« Odpowiedź #10 dnia: 2018-07-13 | 12:27:23 »
Rozumiem, że opisujemy to narzędzia, których byśmy ponownie nie kupili z powodu tego, że są bublami (bo jest jeszcze kategoria narzędzi, których byśmy ponownie nie kupili bo są nie przydatne w naszym warsztacie - też mam kilka takich :).

W tej pierwszej kategorii daje bez 2 zdań:
- kątowniki ciesielskie Silverline ... kąt 90st to tam mniej niż 89 ;).
- ściski na profilu aluminiowym Silverline - w 2 z 5 pękły szczęki, jeden wymieniłem, na drugi nawet nie chciało mi się tracić czasu.
- strug Topex ;), i tak wybrałem najprostrzy (najmniej krzywy) ze wszystkich. Pamiętam, że kupowałem go w momencie jak nie śmierdziałem groszem, więc cena wydawała mi się i tak kosmiczna (30PLN+). Teraz służy mi jako obciążnik blokującej się rolety :). Jak chcę opuścić roletę, to wieszam go na pasku od zwijacza, zeby zapobiec automatycznemu zwijaniu, gdy idę roletę ręcznie pociągnąć w dół - do tego jest świetny. Coś tam nim też przestrugałem, ale kupowanie takich narzędzi to strata czasu.
- ściski "no name" - mam ich sporo, różne rodzaje. Śrubowe, automaty, itp. W każdym po chwili używania coś się psuje. Nie kupiłbym nic poniżej Stalco, które też mają swoje wady, ale mają więcej zalet. W tych marketowych mechanizm zaciskowy (w automatach) padał po 5 zaciśnięciach, w śrubowych najczęściej odpadał element zaciskowy ze śruby (ta mała stopka?) - nie mówiąc o tym, że wszelkie gumki czy plastiki "ochronne" po 3 zaciśnięciach są już do wyrzucenia.

Jak spostrzegę w garażu jakieś inne fantastyczne narzędzia to na pewno dopiszę do listy :).

Offline Puzii

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1991
Odp: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« Odpowiedź #11 dnia: 2018-07-13 | 12:46:04 »
Z Silverline chyba też już nic nie polecę. Dopóki działałem od czasu do czasu jakoś to działało, teraz jak częściej sięgam po narzędzia i jest wymagana większa precyzja, stwierdzam, że firma to lipa. Ostatnim narzędziem tej firmy które kupiłem to właśnie kątownik ciesielski i kątownik kombinowany. Ani jeden ani drugi nie trzymają kąta prostego, właściwie żadnych katów nie trzamają, a kombinowany jest zgodnie z nazwą jest przekombinowany, wszystko lata i się rusza. Używam tylko liniału od niego do trasowania odległości, bo do niczego więcej się nie nadaje.
« Ostatnia zmiana: 2018-07-13 | 14:32:49 wysłana przez Puzii »
Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!

Offline krzysiek_z

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1223
Odp: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« Odpowiedź #12 dnia: 2018-07-13 | 12:57:58 »
A ja bym nie kupił mlt100. Czemu ? bo nie warta swojej ceny. Jako tymczasowy sprzęt wolałbym kupić Ryobi .
To orzeł bielik nie jest orłem ?

Offline siekson

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 148
Odp: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« Odpowiedź #13 dnia: 2018-07-13 | 13:27:40 »
Moje dwa nieudane zakupy:
1. Ścisk kątowy stanley - problem z nim jest taki, że mocowanie śruby w ramie nie jest zagwintowane i całość trzyma się na cienkich podkładkach (widoczne od spodu), które zwyczajnie się razlatują. Efekt jest taki, że po prostu nie można zacisnąć ścisku. Śruby ściskające nie mają punktu zaczepienia. Pomogło na jakiś czas zalanie śruby klejem dwuskładnikowym ale to też nie jest super trwałe rozwiązanie. Dodatkowo korzystanie z tego typu ścisków jest niezbyt wygodne, ale to już specyfika urządzenia a nie błąd producenta. Każdorazowo trzeba kombinować od której strony podłożyć ścisk żeby złapał.

2. Ukośnica Meec - https://www.jula.pl/catalog/narzedzia-i-maszyny/elektronarzedzia-i-maszyny/pilarki-i-wyrzynarki-stolowe/elektryczne-pilarki-ukosowe/pilarka-ukosowa-242135/
Na początku było całkiem ok, ale im dłużej z nią obcowałem tym bardziej docierało do mnie, że dokładnością to ona nie grzeszy. Nigdy nie wiesz jaki kąt będziesz miał więc trzeba robić próbne cięcia na jakichś odpadkach. Nadaje się do robienia bardzo niewymagających prac - piaskownica, meble z palet, proste meble ogrodowe.

Na razie tyle ale pewnie jeszcze coś sobie przypomnę albo wpadnie w moje ręce coś nowego ;).     

Offline Strużyn

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2320
Odp: Narzędzia, których drugi raz bym nie kupił
« Odpowiedź #14 dnia: 2018-07-13 | 14:02:40 »
Ooo właśnie o takie wpisy mi chodziło .....zdjęcie plus 2 - 3 zdania co nie działa jak trzeba :) Nad tymi małymi ściskami też się chwilę zastanawiałem ....bo tanie ;)