Elo. Starałem się na tym forum nie poruszać tzw. tematów politycznych. W końcu na jaką partię głosujecie, to wasza sprawa. Ale byłem przekonany, że nasze członkostwo w UE, to fundament którego ruszać nie można. Jednak okazało się, że obecna władza wyciągnie łapę i po to. Nie ma większego gwaranta naszej niepodległości, od powiązań gospodarczych. Przed putinowską Rosją obronić nas może tylko UE, bo krajom „zachodnim” będzie się opłacało nas bronić. W tych czasach ważne są tylko sojusze gospodarcze. Jak z sojuszami wojskowymi było w przeszłości, wiemy wszyscy.
Na razie 85% Polaków jest za Unią, ale zaraz rozpęta się propaganda że sami sobie poradzimy, bo gurwa cud gospodarczy i strasznie silni jesteśmy.
Apeluję do Was, nasze kochane pisowskie Korniki: nie dajcie się robić w bambuko!
Czuj, czuj, czuwaj
p.s. Nie jestem fanem brukselskiej biurokracji, ale jeśli mam wybrać pomiędzy unijną „bolszewią” a putinowską Rosją, to wybieram mniejsze zło.