Daj znać jak Ci się na niej pracuje 
Po obejrzeniu kilku filmików, nastawiłem sie na wszelkiego rodzaju regulacje. Ku mojemu zdziwieniu, okazało się że delikatnemu podregulowaniu podlegały tylko łożyska prowadzące. Nawet pierwsze położenie, i minimalne przyłapanie blatu, po pomiarach, nie potrzebowało żadnej regulacji. Kąt miedzy brzeszczotem a blatem 90 st., zarówno od strony tylnej brzeszczota jak i boczny jest OK. Ku mojemu zaskoczeniu okazała sie sama praca silnika, fajnie mruczy. Nic nie obciera, nie skrzypi, żęzi. Nie próbowałem cieniej, ale 1.5 mm z klocka 50x50x250 poszło bez problemu, z utrzymaniem gubości na całej długości. Przykładnica trzyma linie brzeszczotu. Jedyne co zostało przezemnie zmodyfikowane to przykładnica do cięcia pod kątem. Ustawiając kąt 45 st, przykładnica jest troche za daleko od brzeszczotu, i chcąc przyciąć krótszy kawałek, nie ma jak go przytrzymać. Następnym mankamentem jest również prowadzenie wspomnianej przykładnicy. Ma za duży luz w rowku prowadzącym. Tutaj Metabo się nie popisało, trzeba bedzie to dopracować. Haaaaa powiem Wam więcej. Nawet katomierz utrzymuje kąty (przynajmniej 45 st). Z racji tego że mam brzeszczot A6, nie mogłem zobaczyc jak się bedzie cięło po krzywiznach. Przy tej szerokości brzeszczota to już spore kółka wychodzą.
I to by było na tyle z pierwszego dnia pracy i po pierwszym uruchomieniu.
Moja dziupla mam prośbe. Możesz zwymiarować ten rowek w blacie? Chciałbym dokupić liniał do taśmówki. Mam starsza elektre beckum. Niby to obecne metabo ale nie mam pewności czy to będzie pasowało
OK. zaraz zejde to zrobie rysunek z wymiarami rowka
