Po wielu przemyśleniach postanowiłem popełnić największy grzech kornikowy. Mam nadzieję, że nie dostanę bana permanentnego za to zdjęcie:)
Tak wiem. Miałem ją na testach (słynne zaginięcie) ale na spokojnie postanowiłem podejść do tematu. Zrobiłem precyzyjnie stół w pokoju (w warsztacie wymiana dachu więc lipa z miejscem). Zakupiłem sprzęt i postanowiłem na przekór wszystkim dać jeszcze jedną szansę temu wynalazkowi.
Decyzja z zakupem była świadoma. Nie będę robił chyba filmików z pracy tą wiertarką bo nie chodzi mi o to żeby komuś coś udowadniać.
Pozdrówka:)
Jeszcze zakupiłem sobie te 2 maleństwa. 10,8V. Wkrętarka i zakrętarka