Mój "żółty" frez zamawiałem pod koniec lutego, dotarł w 13 dni, nie ukrywam, że mnie mocno zaskoczyli. To był czas gdy w zasadzie Chiny stały.
Od tej pory nic nie zamawiałem, choć parę rzeczy by się przydało. Z drugiej strony nie wiem czy listonosz by to dostarczył