Cytat: Dejff0 w 2021-12-05 | 15:37:09

Z termomixem wstaję wcześniej bo o ok 4:45 po to by upiec świeże, przepyszne, sycące bułki.

bosze..... i Ty tak sam bez przymusu? Czy  zona Ci tak kazała?

sam bez przymusu
chłopaki mam świeże, lepsze, bardziej syte i tańsze bułki niż bym kupił
pizze też świetną robi
ogólnie na jedzeniu zaoszczędziliśmy

.... no dobra, ale to wszystko o 04:45?

W pewnym wieku nie potrzebujesz już tyle snu ;-)

Swoją drogą zaintrygowało mnie co to za cudo że w takim kubeczku robi chleb i wypieka i bułki jeszcze - cuda jakieś....
A tu jeśli dobrze rozumiem to on caisto tylko miesza a i tak trzeba upiec w piekarniku?

Moja żona też była na to napalona, na szczęście jej przeszło

Rozumiem, ale mając mixer, robot, piekarnik i parę jeszcze innych przydasiów zrobię to samo i to w ilościach słusznych a nie symbolicznych?
U nas duża blacha foccacci znika przez kolację i śniadanie a jest nas tylko dwa i pół.
To cudo zdaje się też trzeba umyć po robocie?

Przyznam że nie ogarniam tego fenomenu.
Przy okazji przepis na leniwą foccaccie co zawsze wyjdzie:

Kilo mąki, 5g suchych drożdzy, dwie łyżki oliwy, trzy łyżeczki soli i 750ml wody z grubsza wymieszać w dużej misce żeby nie było widać mąki.
Wstawić do lodówki na dobę. Wyłożyć na posmarowaną oliwą blachę, ponakłuwać palcem posypać grubą solą albo ziołami albo oliwkami czy czym tam  i zostawić na godzinę w ciepłym pod wilgotną ściereczką. Do piekarnika na najwyższą możliwą temp niech się upiecze.


Prościej się już chyba nie da i tylko jedna miska do umycia

Mam Termomix od ponad dwudziestu lat i nie żałuję ani złotówki. To w zasadzie jest jak Festool czy Mafell, nie każdy musi go mieć. W kuchni zastępuje naprawdę wiele urządzeń, po skończonej robocie nalewasz wody, włączasz na kilku sekund tryb turbo i sam się umyje. Później tylko przepłukać i gotowe. Nie próbuję nikogo do niego przekonywać, urządzenie nie jest nigdzie reklamowane a jego działanie samo się obroni. Jedni zbierają znaczki a inni klej do znaczków i oboje mają swoje racje . Tak jak Quent napisał, jest mnóstwo przepisów, z których każdy sobie coś wybierze, są przepisy których nie zrobisz innymi maszynami w tak krótkim czasie używając tylko jednego urządzenia. Zona wyrabia w nim ciasto na chleb, wsypuje wszystkie naturalne składniki, włącza odpowiedni tryb, później zostawia na jakiś krótki okres do wyrośnięcia, przekłada do naczynia żaroodpornego, po 60-70 minutach jest chleb, który waży około 1350g a koszt z wypiekiem to około 2,80-3,00 zł. Ale czy wszystko można przeliczać na pieniądze??? O serwisie części zamiennych nie wspomnę, który serwisuje nawet takie wiekowe maszyny. Sam pojemnik ma pojemność ponad 2 litry, także nie taki mały, jeśli można w nim wymieszać spore ciasto. Nawet typowa maszyna do wyrobu ciasta nie zrobi tego tak szybko a jest dużo większa. Wyszedłem z założenia, że lepiej mieć jedno a dobre urządzenie. Robi zupy, soki, lody, cappuccino z naturalnych składników  i wiele innych rzeczy. Zastępuje też młynek, maszynę do robienia surówek. to tak po krótce

To ja mam w takim razie inne pytanie dotyczące tego sprzętu, który sam gotuje. Da się w nim ustawić aby zrobił coś na konkretną godzinę w ciągu najbliższych 24h jak np. pralka pranie?

Pytając o efekt pracy na konkretną godzinę miałem na myśli wstawanie, a nie przychodzenie do domu z roboty albo przyjazd z wczasów dwutygodniowych.