Tymczasem...

Chyba na fb można go jeszcze znaleźć. Strony raczej nie ma, o ceny trzeba indywidualnie pytać. Stavros pokazał wczoraj froe od niego, ma też chyba dłuta z odgiętą rękojeścią i holdfasty, wszystkie narzędzia wg mnie wysokiej klasy.

Taka tam chińszczyzna na rolki do szpulek filamentu.

Żadne siekiery żadne Festool'e tylko małe rzeczy ,które cieszą i pomagają. Wybrane wiertła najczęściej używane , po parę sztuk średnic od 3 do 9 mm . Szlifowane i ostrzone ,te akurat do metalu ale w drewniw też wiercą . Firmuje je STEERN , HSS-G DIN 338. Będąc w ubiegłym roku w Polsce kupiłem na próbę kilka sztuk i chyba już innych nie będę kupować. Obróbką metali zajmuję się bardzo okazjonalnie a do drewna będą wieczne. Ta ilość to koszt 130 PLN ale są tego warte.

elektrycznym dłutem bym to nazwał

Ciekawe to, przetestuj w drewnie

Czym że moja nowa zabawka przy waszych festulach... ale postaram się jutro zapiąć pod różne maszyny i dam znać jak to ciągnie. Jeśli nie zdążę to dopiero w przyszłym tyg.

Czym że moja nowa zabawka przy waszych festulach... ale postaram się jutro zapiąć pod różne maszyny i dam znać jak to ciągnie. Jeśli nie zdążę to dopiero w przyszłym tyg.

Mam, używam, nie narzekam. Festooli nie mam, omijam szerokim łukiem (boję się zapaść na zieloną chorobę - kupisz jednego i już pójdzie... oszczędności, mieszkanie, nerka).