HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! > Takie tam..

Oczyszczenie desek

<< < (3/4) > >>

Fulicarius:
Wybacz ale nie rozumiem co masz na myśli mówiąc/pisząc, że z materiałem krucho i ciężko coś kupić?

sgt_raffie:
Naprawdę ciężko kupić ładną sosnę/świerk (bo podjerzewam, że z tego była "buda")?
Ja czyszciłem karcherem a potem kątówka ze miękką szczotką/tarczą listkową. Tyle że już przestałem ;).
Na początku też się rzucałem na "darmowy" materiał (i bardzo często się taki przydaje) ale po paru przygodach ze znalezionymi "niespodziankami" i nie koniecznie idealnie wyczyszczonym drewnem wyleczyłem się dosyć skutecznie. Noże do grubościówki, tarczke do pilarek są jednak drogie a nie trudno przegapić dobrze wbity gwóźdź, zszywkę czy chociaż kawałeczek żwiru...Wykrywacz nie zawsze wykrywa, podobnie jak magnes. Kamienie/beton czasami naprawdę trudno zauważyć a niewiele trzeba żeby coś wyszczerbić.

Jeśli nie jest to "wytrawne" 100 letnie drewno ze stodoły to moim zdaniem gra nie warta ryzyka ;).

Krzysiek1973:
Stolarstwem param się amatorsko od 2 lat. Nie mam za dużego doświadczenia, dlatego korzystam z forum jako formy wymiany informacji i bardzo to sobie cenię.
Po śmierci teścia otworzyły się przede mną możliwości. W spadku zostało mi pomieszczenie gdzie mogłem urządzić sobie warsztat/stolarnię oraz bardzo duża ilość różnego rodzaju materiału (deski, kantówki itp.). Materiał ten nie jest idealny i muszę przed każdą realizacją powalczyć aby je przygotować.
Deski z dudy są w miarę równe i w dobrym stanie dlatego chcę je wykorzystać.

A co do materiału to w pobliżu nie mam miejsca, gdzie bym mógł kupić porządny materiał. W tamtym roku szwagier kupił mi deski i kantówki z jakiegoś składu drewna w Koszalinie, zapłaciłem sporo, a żadna z desek ani kantówek nie była prosta.
Może znacie jakieś miejsca w miarę blisko na pomorzu, gdzie można nabyć dobry materiał? Mieszkam na skraju woj.zachodniopomorskiego 16km od Bobolic, 22km od Miastka i 50km od Koszalina.

KolA:
Moje amatorskie doświadczenia nauczyły mnie, żeby przestać szukać "dobrego" materiały (w sensie prostego) i po prostu przygotować sobie go samemu. Do tego wielce przydatna jest wyrówniarka (nawet ta popi***ółka z julii) chyba, że masz tyle samozaparcia i wystrugasz strugiem.
W moich okolicach też nie sposób dostać coś dobrego, bierę co jest i staram się coś z tego wyrzeźbić (z róznym efektem).
Trening czyni mistrzem, nie licz, że ktoś w sklepie przygotuje to za Ciebie. Nawet jeśli tak to i tak w wyniku złego przechowywania i zmian warunków (magazyn, skład, półka w sklepie) to się poskręca.

Krzysiek1973:
Też pomału to do mnie dociera, że nie znajdę idealnego materiału. Ręczne struganie jest trudne i nie wychodzi mi za bardzo. Teraz używam struga elektrycznego aby w miarę wyprowadzić dwie płaszczyzny a później grubościówka. Będę musiał się rozejrzeć za jakąś w miarę sensowną/niedrogą wyrówniarką(jakieś propozycje?).

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej