Siemanderos
Na wstępie pragnę zakomunikować: od dziś życie już nie będzie takie samo
Do meritum,
W duecie z moim dobrym kumpel Władysławem w wolnych chwilach marzyliśmy......
I Władek se wymarzył że zrobić trzeba coś co ludziom parającym się stolarstwem ułatwi egzystencję. I pewnego dnia przynosi ku**a Władek wynalazek. Mnie zatkało.
Maszynka została nazwana brawurowo Grzmot. I powiem że czegoś takiego moje biedne oczęta nie oglądały, prostota, finezja no geniusz ja pi***olę geniusz.
W stu procentach wynalazek made in Poland. Łączenie elementów za pomocą "oscypeczków" staje się bajecznie proste, łatwe i przyjemne. Myślę że w meblarstwie będzie to mega tąpnięcie. Od poniedziałku przewiduję niezła panikę w firmach typu Festul.
Czegoś podobnego na rynku brak, intuicyjna obsługa, choć z drugiej strony to urządzenie dedykowane jest dla osób myślących. A z resztą popatrzcie sami
Niżej zamieszczam kila fotek prototypu GRZMOT