Nowe forum nowe opinie
. Na starym forum nie można było złego słowa na feldera powiedzieć
.
Nawet miałem wątek o felderze sam zacząć, a tu widzę nadarza się okazja to napiszę
Ja mam mieszane uczucia. Mój głowny handlowiec jest spoko, ale regionalnego nie miałem przez długi czas, a jak już był to zmieniał się co 3 miesiące i nic o maszynach i akcesoriach nie wie.
Z feldera mam:
A3-41 - jestem w miarę zadowolony. Mam silentpower, wyrównarka działa jak ta lala. Nic się na razie nie rozkalibrowało, ale używam niestety sporadycznie. Grubościówki niestety nie udało mi się wyregulować i mam ciągle mały snipe
. Wiem, że jest to do wyregulowania. Jak kupowałem maszynę, to nie miałem $$$ na uruchomienie, więc grubościówka nie była wyregulowana.
Też uważam, że to słabe, ale prawie wszystkie firmy sprzedając maszyny nawet za mln PLN, biorą dodatkową kasę za wizytę speca, który odpala maszynę i robi szkolenie.
Teraz dokupiłem do A3-41 wiertarkę poziomą i jestem średnio zadowolony, dlaczego?:
- docisk jest krótki i średnio trzyma,
- plastikowa obudowa na głowicę wiertarską co jakiś czas zaczyna o nią trzeć. Nie da się włożyć wietrła/frezu z trzpieniem powyżej 13mm z tą obudową bo szczęka wtedy trze o obudowę,
- sama jakość wykonania wiertarki poziomej trąci chincolem (mam fotki, gdzie blachowkręty są powyginane na wszystkie strony)
- raz przy wierceniu długiego otworu zaczeło mi się wiertło w szczęce luzować (na szczceście nie miało szansy wypadnięcia, jedynie trochę poszarpało materiał)
Mam też FB510.
Maszyna fajna, ale też niektóre elementy (szczególnie aluminiowe) trącą chińczykiem. Jednak ogólnie nie mam jej nic do zarzucenia.
Znajomość handlowców feldera jeśli chodzi o maszyny jest słaba, jak chciałem kupić zestawy jezdne do A3-41 i fb510 to musiałem pokazywać handlowcowi nr cześci w katalogu, zeby mógł zamówienie przygotować
.
Jak kupowałem wietrła do wietraki poziomej, to 3 razy się upewniałem, że będę miał płaskie dno otworu ... i 1 z 3 wierteł daje taki otwór, mimo że wszystkie są z tej samej serii. Potem jeszcze konsultowałem się z doradcą online i też mi nagadał bzdur i mam kolejne wiertło/frez, które nie daje płaskiego dna. Lipa.
Na dremie ogladałem małą strugarkę feldera AD741 i była tragiczna. Przykładnica typowy chińczyk.
Ale w salonie we Wrześni bawiłem się AD951 i to już był inny świat. Tam złego słowa powiedzieć nie mogłem, chociaż pracowałem z tym ze 30 minut, więc może by się rozkalibrowała
.
Dużą zaletą feldera są salony. Można pojechać obejrzeć maszynę i na niej realnie popracować. Zanim kupiłem hammera A3-41 bawiłem się w salonie we Wrześni A3-41A, A43-41D i AD951. Przy okazji wtedy też obejrzałem formatówkę Hammerowską i piłę taśmową.
Potem w salonie w Mogilnie oglądałem FB510 i zdecydowałem się na zakup po tym jak sobie nią pociąłem trochę buczyny i egzotyków.
Fakt, panowie handlowcy znają się na sprzęcie słabo, dobrze jak w salonie jest jakiś technik/serwisant, bo jak nie ma to można się zdziwić jak maszyny obsługują/podłączają. Dziwię się czasem, że mają jeszcze wszystkie oczy i palce
.
Niestety w małych salonach nie każdą maszynę mogą włączyć, ale jakby się wcześniej umówić to mogą nawet maszynę przywieść (tak twierdzą), także to jest na pewno duża zaleta.
Minusem jest to, że handlowcy (być może tylko dla tych tanich maszyn) nie znają akcesoriów, nie wiedzą co można do maszyny dokupić, trzeba im palcem pokazywać w katalogu co się chce. Dziwne to, bo patrząc na ceny akcesoriów to tam mają największe prowizje.
Pokazywałem Wam też jaki mi dali uchwyt do zestawu jezdnego (niezaspawany). Dałem zdjęcia do handlowca (bo tak mnie prosił) i od 2mcy nic się z tym nie zadziało. Ten wybrakowany mi zaspawał sąsiad, więc w sumie nie mam parcia, ale podejście do klienta słabe. Przypominałem się handlowcowi już ze 2 razy.
Ważna rzec to też firma kurierska. Maszyny przysyłają różnymi firmami. A3-41 kurier pomógł mi wwieźć do garażu po śniegu paleciakiem. Inaczej zostałbym z nią w padającym śniegu na podwórku. Ale jak mi Fb510 przywieźli, to w sumie niepotrzebnie odbierałem paletę, bo potem się okazało, że oni podczas transportu jakieś cuda wyprawiali. Plusem jest to, że jest protokół odbioru i można sprzet "na spokojnie" odpakować i obejrzeć. W cudzysłowie, bo zazwyczaj kurier sapie w kark, i mówi żeby szybciej oglądać i podpisywać, bo on się spieszy. Z fb510 tak podpisałem, ale teraz już będę sobie oglądał 3h
Nie zawsze biorą cenę jak za paletę. Jak jest mała paczka to 30-50pln (też drogo patrząc na ceny dpd), ale za reguły sprzęt zapakowany solidnie.
Jest jeden produkt feldera, który uważam za świetny. Mianowicie stolik FAT300. Obejrzałem sobie na dremie (co prawda 300 u Meble mojego pomysłu) porozmawiałem z serwisantem (super gość) i zamówiłem sobie ten stolik. Moja "strugnica" została rozłożona i stolik zajął jej miejsce. Jest rewelacyjny, bo można regulować wysokość pracy od 40-105cm. I wszystko można na nim dzięki temu zrobić. Można też z cieżkimi elementami jeździć między stanowiskami i można go też użyć jako przedłużki do blatu strugarki, albo stołu odbiorczego z tarczówki lub taśmówki. Mega sprawa.
Fakt, przy składaniu tez ze 2 razy trąciło chińczykiem, ale sam siłownik i stolik są dobrej jakości i mega przydatne w moim warsztacie 20m2.
Co do cen, to da się negocjować grubo, nawet jak się kupuje mało. No i są wyprzedaże (szczególnie na koniec roku), gdzie ceny lecą nawet 40% w dół.
Ale patrząc z perspektywy Dremy i naszego rynku, to Felder ma chyba najlepszy marketing. Martina zobaczyłem pierwszy raz na Dremie, fakt handlowiec był świetny i znal bardzo dobrze swoje maszyny, ale wcześniej nigdy o nich nie słyszałem, a Felder ma swojego przedstawiciela w postawic PwC, jego forum i kanały YT oraz kanału "Meble mojego pomysłu". Na ostatniej dremie na stoiskach SCM i Martina nawet mi na dzień dobry nie odpowiedzieli, a na stoisku feldera ze 4 handlowców się pytało, w czym pomóc. KMA-Maszyny też chciał się mnie jak najszybciej pozbyć ze stoiska, mimo że chciałem kupić wtedy maszynę za 15k
Na YT widzę, że mtmwood używa feldera (FB710 i exacta 63 bodaj) i jest zadowolony.
Zależy ile i jakich maszyn ten Twój kolega chce brać. Jak celuje w niższe linie to nie ma się co spodziewać jakości. Co do serwisu to nie mogę się wypowiedzieć, bo nie używałem. Sami serwisanci, z feldera z którymi rozmawiałem znali maszyny i produkty dobrze. Handlowcy nie
. Więc lepiej samemu poznać produkty, bo handlowcy brednie plotą.
Jest jeszcze Robland, jakość podobno podoba jak felder
.