Sklepy ewidentny scam, nie ruszajcie tego.
po pierwsze, nie ma płatnosci innej nizeli przelew. Po drugie, NIP i REGON z du*y wzięte. Adres nie istnieje.
Ja sie dałem tak naciąć, na całe szczęście odzyskałem kasę dzięki bankowi. Policja miała głęboko w leniwych du*ach, umorzenie, do szuflady, dziękuje ze pan zgłosił. Tu nic nie działa, te sklepy pojawiają się pod innymi nazwami, są reklamowane w google przez Ads (ja właśnie tak sie dałem naciac), i nasz aparat pościgowy nie potrafi znaleźć sprawców.
Wielu ludzi zostało naciętych, do momentu gdy śledziłem to wiedziałem o około 50.000 pln strat. Do tej pory przez moje wiadomosci na Wykopie, ludzie kontaktuja się ze mną i pytają o rozwój wydarzeń, bo ich sprawy staneły w miejscu a po kasie ani słychu, ani widu.
Wyobrażacie sobie, ze w cywilizowanym świecie, nie da sie odzyskać pieniedzy któe przelano na konto złodzieja? Oni nie potrafią po tym dojść, kto za tym stoi. Legalne, polskie konto założone - w polskim banku. Polska policja nie potrafi powiedzieć, kto jest właścicielem - ani wszcząć żadnych kroków, by odzyskać kilkaset - zapewne - tysięcy złotych swoich obywateli.
Nasze państwo jest teoretyczne, to kraj z dykty i słomy - nikt nie pomoże, nic nie zadziała.
Wiedzą tylko jak wam ściągnąć z PIT'u swoje należności, (tak, zabrano mi 15 PLN bo gdzieś-kiedyś nie dopłaciłem odsetek 1.60 - ponad 12 pln to były koszta "egzekucji") jak do****ać was za brak segregowania śmieci, albo za przejście na czerwonym w środku nocy. Zgodnie z tym listem, co to wyciekł z US w jakimś pcimiu-dolnym: mandaty je**ć na tych uczciwych, szukać dziury w całym i walic mandatami na kontrolach. Uczciwy zapłaci, przeprosi, potem znowu sie go wydoi i statystyka sie zgadza. Ganiac bandytów? Co pan, och*jał? Zeby ich zamknąć, utrzymywać, moze jeszcze ich pojmać, gonić? Pffff. Po co? Lepiej uczciwego doić, jak barana.
ciekaw jestem swoja drogą, co jest z tymi pieniędzmi o które złożyłem wniosek kiedy byłem wezwany na świadka i przysługiwało mi prawo do zwrotu kosztu utraconego wynagrodzenia za dzień bezpłatnego urlopu. To w grudniu, do tej piry cicho-sza, tu nie potrafią pomóc
Moje prawo jest ch*ja warte, liczą się tylko moje obowiązki.
policjanci z różnych komisariatów nawet ze sobą się nie koordynowali w sprawie odzyskania pieniędzy i złapania sprawców, ludzie sami musieli im wyszukiwać numery spraw prowadzonych na innych komisariatach i komendach. Podałem policjantowi na przesłuchaniu informacje dotyczące komisariatów na któe zgłoszona byłą sprawa - dokładnie, co do adresów w Białymstoku, Olsztynie. Nawet tego w protokole nie zapisał....