https://pl.wikipedia.org/wiki/Ofensywa_w_SaarzeOfensywa kosztowała Francję 1750 żołnierzy i 98 oficerów (zabici, ranni oraz zaginieni w okresie ofensywy, do 16 października 1939 r.)[3] – przykładowo 21 DP straciła do 15 września 76 zabitych, 4 zaginionych, 241 rannych[4], były to straty porównywalne do tych, jakie niemiecka 21 DP poniosła pod Nowogrodem nad Narwią w podobnym okresie, Alianci stracili około 120 samolotów, Niemcy 56. Termin głównego uderzenia został określony, zgodnie z polsko-francuską konwencją wojskową, na piętnasty dzień po rozpoczęciu mobilizacji francuskiej (tzn. 17 września). Do tej chwili Francja zmobilizowała na kontynencie 70 dywizji, z których część przerzucono nad granicę.
Oczywiście 12IX odbyło się spotkanie z premierem GB. A 17 wkroczyła armia czerwona i było po ptokach dla RP. Bez względu na działania Fr i UK.
Wycofanie się fajfokloków, podpisanie paktu pokojowego z wycięciem kawałka Francji w ramach 'Francji Vichy' nie było niczym innym jak przyjęciem że sami z Niemcami nie wygrają - czyli to czego bronisz przy pepi kach (czemu p.e.pik jest cenzurowany?).
Te 40mln mieszkańców to było pokolenie następne po uczestniczącym (i ginącym) w czasie IWŚ. Niechęć do wojny była ogromna. Problemem było jednak to że armia miała walczyć w sposób znany z IWŚ. Niemcy opracowali jednak blitzkrieg, do tego teoretycznie Francja miała większą armię. Ale była to armia gorzej wyposażona i rozrzucona po ogromnym terytorium.
Nawet gdyby walczono nie oglądając się na sojuszników, przejście Linii Zygfryda nie było kaszką z mleczkiem. W czasie ofensywy USA/UK/FR walka tam trwała nawet kilka miesięcy.
A wracając do obrazka, przed IIWŚ Czesi postąpili rozsądnie. Później dzielnie kolaborowali. Tylko teraz wyśmiewanie się z Francuzów jest trochę słabe i bazuje na propagandzie zarówno brytyjskiej (oni nie uciekali, oni się planowo i bohatersko wycofywali) jak i sowieckiej.