Mogli sobie darować malowanie, no ale, kto by wtedy kupił. Sherman wstydź się, nawet kawałka blaszki miedzianej lub mosiężnej nie dać. Dobrze, że mam śrubowy mosiężny.
Lepiej chociaż zrobili uchwyt spawalniczy, szczęka stała jest mosiężna. Na alu za lekkie. Chyba, że to pomalowany beton, gips, sam nie wiem. Ruchoma natomiast z odlewu, pewnie żeliwnego, w kolorze "mosiądz style", bo lubi się z magesem.
Powalone to, po prostu.