Autor Wątek: Santoku od Shoguna  (Przeczytany 286 razy)

Offline Jonecki

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 120
  • Niczego nie biorę! Ja już taki po prostu jestem!
Santoku od Shoguna
« dnia: 2023-12-03 | 10:19:19 »
Święta idą i czas pomyśleć nad prezentem dla księgowej co by łaskawszym okiem na nadchodzące wydatki patrzyła.
Od dawna zerka w stronę noży japońskich, szczególnie typu Santoku. Taki 7.7303.17G od Victorinox'a lub 7.7323.17G tegoż producenta bardzo się jej podobają. Mam już kilka noży serii 7.7303 i bardzo sobie je chwali, ale...
U Woodfana znalazłem takie cudo
https://woodfan.pl/narzedzia-reczne/noze-kuchenne/japonski-noz-kuchenny-santoku-170mm-17-warstw-vg10-3514-detail.html
cena porównywalna a już kuty no i już z VG10. Może się ktoś wypowiedzieć w temacie noży od Shoguna?
Ewentualnie co polecacie tak ok. 500-600pln i 17cm głowni.

Online jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2473
Odp: Santoku od Shoguna
« Odpowiedź #1 dnia: 2023-12-03 | 11:26:45 »
Jak już masz kilka noży Victorinoxa i jesteś z nich zadowolony to wybór jest prosty.
Po co się rozglądać za czymś co nie pasuje do kompletu , robi w kuchni "pstrokaciznę" i w dodatku hgw co to jest? Napisać można wszystko , tylko czy to prawda będzie?
Każdy nóż trzeba stale utrzymywać w kondycji i czy to będzie stal victorinoxowa czy VG 10 to i tak wiecznie ostra nie będzie.
Próbujesz wkroczyć na grząski grunt  ;) ... ale jak koleżance małżonce się podoba to wszystko inne nie ma znaczenia.
I mam nadzieję , że wiesz o tym , że santoku ma szlif jednostronny?  ;)
« Ostatnia zmiana: 2023-12-03 | 11:29:26 wysłana przez jaworek »

Offline piks67

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 202
Odp: Santoku od Shoguna
« Odpowiedź #2 dnia: 2023-12-03 | 14:31:53 »
Sorry ale to tak jakbyś napisał przecież masz wszystko Makity to po co ci Domino od Festoola.
Te japońskie noże warstwowe to naprawdę inna liga, choć tego konkretnego nie znam.

Offline Jonecki

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 120
  • Niczego nie biorę! Ja już taki po prostu jestem!
Odp: Santoku od Shoguna
« Odpowiedź #3 dnia: 2023-12-03 | 16:25:36 »
Jak już masz kilka noży Victorinoxa i jesteś z nich zadowolony to wybór jest prosty
No człowiek to takie dziwne stworzenie co musi kombinować i proste sprawy gmatwać. Chciałem trochę urozmaicić w kuchni i taką wisienką w torcie było by właśnie "japońskie" Santoku. Takie trochę mieć dla mania.
 
I mam nadzieję , że wiesz o tym , że santoku ma szlif jednostronny?
Wiem z czym się wiąże zakup tradycyjnych noży z Japonii i na co się porywam jeśli chodzi o kulturę dbania o VG10 czy S30V.

ale jak koleżance małżonce się podoba to wszystko inne nie ma znaczenia.
I chyba tym stwierdzeniem rozwiązałeś ostatecznie me rozterki  ;)

dzięki za odzew, jak nie wpadnie mi do głowy jeszcze głupszy pomysł to biorę go.
Najwyżej będę miał cięcia w przyszłorocznym budżecie a nie jego wzrost :)