Ja wolę Kolonia - Siegen - Giessen (korek) - dalej na Erfurt/Jenę i do Polski. Ale jak się coś puknie na A4 między Bolesławcem, a Wrocławiem to jest apokalipsa. Warto mieć włączone google maps.
Jeśli masz auto terenowe (albo służbowe
), to wtedy A2 do Berlina, później na Cottbus i po płytówce. Tam niewiele jeździ bo można plomby stracić
Niestety drogi w Niemczech są zakorkowane ludźmi jadącymi na wakacje. Kolega wczoraj mówił że on stał na parkingu ciężarówką (zakaz), a osobówki stały na autostradzie bo taki korek.
Rozumiem że możesz nie lubić jeździć nocą, ale to jedyna opcja na szybki, sprawny i w miarę bezpieczny przejazd. Zwłaszcza przy tych upałach. A jeśli nie w nocy, to rusz o świcie. Będziesz miał kilka godzin do zagęszczenia ruchu.