Autor Wątek: Pytania o wymarzone Festool Domino  (Przeczytany 1653 razy)

Offline tomek_8808

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 18
Pytania o wymarzone Festool Domino
« dnia: 2018-12-10 | 09:02:16 »
Hey wszystkim. Sorry, że może dział nie odpowiedni.  Mam pytanko do użytkowników ( i nie tylko ). Co myślicie na temat takiego pomysłu, a mianowice. W sieci jest sporo ofert sprzedaży frezarki Domino lekko używanych a nie raz wręcz nowych za cenę dużo atrakcyjniejszą niż u dealera. Co myślicie o takim rozwiązaniu. Wiem, że na starcie rezygnuję z gwarancji producenta ale z drugiej strony słyszałem, że w takim sprzęcie o ile nie jest uszkodzony już przed zakupem to jest niewiele rzeczy które mogą się popsuć. Sami przyznacie, że na polskie warunki 4k za elektronarzędzie to nie jest mało. Proszę o rady bardziej doświadczonych, bo  z drugiej strony szkoda byłoby wywalić kilka 2 - 2,5 tyś. na coś co nie będzie działać. A tutaj przykładowa taka właśnie oferta: https://www.olx.pl/oferta/festool-domino-df-500-q-nowa-CID628-IDxzCjM.html#6bfc6e6b23

Offline Fulicarius

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1487
Odp: Pytania o wymarzone Festool Domino
« Odpowiedź #1 dnia: 2018-12-10 | 09:18:14 »
Temat bardzo mocno u nas wałkowany, nie jeden marzy o domino...

Używka to zawsze ryzyko, Specu swoje rzuca na podłogę, więc od niego bym nie kupił ;D

A tak serio, zależy jak kto dba, ile maszyna pracowała... festool to świetny serwis (patrz właśnie posty Speca). Osobiście wole kupować nowe narzędzia co sprowadza się do tego o czym piszesz - nie stać mnie ;D
Więc wiele nie pomogłem :P
Bielik nie jest orłem!
Należy do rodzaju Haliaeetus!
Orły to rodzaj Aquila!
Czyli bielik to Haliaeetus albicilla a np orzeł przedni to Aquila chrysaetos. To pierwsze niezrozumiałe słowo jest kluczowe!

Offline Specu

  • Nieoficjalny support BLUM
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1849
  • Samo się nie zrobi ale mogłoby się samo wnosić.
    • Warsztat Speca
Odp: Pytania o wymarzone Festool Domino
« Odpowiedź #2 dnia: 2018-12-10 | 09:19:44 »
Tego typu aukcje to urządzenia nieznanego pochodzenia. Jeśli sprzedawca poda Ci numer seryjny który mógłbyś potwierdzić u producenta to nie widzę problemu. W innym przypadku jestem przeciwny zakupom które napędzają szemrane biznesy.
Pomijam już oczywiście fakt czy takie urządzenie do Ciebie dotrze. Podejrzewam, że płatność za pobraniem z możliwością sprawdzenia paczki nie wchodzi w gre. Jest tego pełno na olx a na oficjalnym allegro brak. Tu już się lampka zapala.

Edit. Filu. Weź się emoji14
Edit 2. Niniejszym ogłaszam otwarcie następnego gorącego wątku ;D
« Ostatnia zmiana: 2018-12-10 | 09:21:43 wysłana przez Specu »

Online Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5698
Odp: Pytania o wymarzone Festool Domino
« Odpowiedź #3 dnia: 2018-12-10 | 09:24:08 »
Z fs to nie tak do konca ze sprzet jest drogi i ch*j... masz ochrone w przypadku kradziezy, masz support techniczny, dostep do czesci oraz naprawe praktycznie bez kosztow.
Napisalem praktycznie poniewaz mnie sie jeszcze nie spieprzyl zaden aku ani zaden sprzet wiec ciezko mi powiedziec.

Za to jakis czas temu Spec zachaczyl reka czy noga o kabel i domino 500 spadlo centralnie na beton i sie cos mu tam pokrzywilo.

Wyslal i naprawili za frajer, wiec teraz sam rozumiesz ze placisz ale nie ma jak z gwarancjami u innych producentow.




Nikt o zdrowych zmyslach nie sprzedaje tez domino bo tak. Jakis raczej konkretny powod musi byc a na aukcjach alledrogo widze rozne chore historie na bank opiewajace o zaje**ny sprzet. Pozniej z takim zadzwonisz na serwis i mozesz spodziewac sie wizyty pana Stacha ;D

Freza kupisz bez sprawdzania numerow, kable tez ale jesli ci poleci silnik albo cos innego to fs zada pytanie o numer seryjny i tu pojawia sie maly problem ;D


  Sprawdzaj numer seryjny jak ci nie poda to niech spi***ala



Oczywiscie nie twierdze ze wszystkie te sprzety sa spadniete z TIRa ale trza sie miec na bacznosci. FV zakupu albo paragon jak nic. Albo sprawdzony znajomy co np. mial 500 a kupil 700.

Ja raz kupilem uzywany sprzet kilka lat temu ... spadniety z tira jak sie okazalo. Wiecej mnie to tlumaczen kosztowalo i nerwow niz ten je**ny sprzet.

Tak ze ... ogolnie kupic mozna uzywke jesli nie uje**na. Ale miej cos co ci moze du*e ratowac, paragon... fv... bo roznie bywa.



Offline Wojtek Ś

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2838
Odp: Pytania o wymarzone Festool Domino
« Odpowiedź #4 dnia: 2018-12-10 | 12:00:06 »
Chłopy dobrze prawią  :P te oferty z olx są zaje**ste dane techniczne i parametry podane ale często i gęsto musisz się dowiedzieć bo wysyłają golasa nawet bez przewodu zasilajacego
Jak nie odpisuje to znaczy że jestem w warsztacie 😉
https://www.youtube.com/channel/UC1nRaa7YKcWv4BcXJn8m_UQ

Offline tomek_8808

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Pytania o wymarzone Festool Domino
« Odpowiedź #5 dnia: 2018-12-10 | 12:20:04 »
Nie napisałem w pierwszej wiadomości, że nie wchodzą w grę oferty wysłane tylko po przelewie albo nawet za pobraniem. Wybierałbym tylko takie w których mogę zobaczyć sprzęt na własne oczy przed zakupem, wiec nie będzie problemu np z nr seryjnym. Bardziej chodzi mi na co zwrócić uwagę w samej maszynie, co ewentualnie może być uszkodzone i nie widoczne na pierwszy rzut oka. I jeszcze jedna ciekawa sprawa, posiadając nr seryjny mogę się czegoś dowiedzieć na temat konkretnego urządzenia?   

Offline marcin6391

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Audycja zawiera lokowanie produktu
Odp: Pytania o wymarzone Festool Domino
« Odpowiedź #6 dnia: 2018-12-10 | 14:15:21 »
Tak. Sprawdzić poprzednich właścicieli, przebieg, kiedy sprowadzony, i takie tam....























😉

Offline look_as

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 293
Odp: Pytania o wymarzone Festool Domino
« Odpowiedź #7 dnia: 2018-12-10 | 14:24:21 »
Tyle ze ta cena z linka to wcale jakaś super okazyjna nie jest biorąc pod uwagę kilka aspektów:
Jak bez faktury to jest to cena netto
Nie masz gwarancji
Nie masz kabla
Nie masz frezów
Nie masz systainera

Jak to wszytsko dodasz to się okaże za masz jedynie kilka zł taniej niż byś kupił nówkę, wziął fakturę o wciągną w koszty. Nie masz firmy to poszukaj kolegę co ma i sobie w koszty wciągnie :)
 A najważniejsze primo nie wspierać handlu kradzionym sprzętem. Komu zaje**li kiedyś sprzęt wie jakie to uczucie. Kupując z niewiadomego źródła i wątpliwego pochodzenia wspieramy takie akcje.
« Ostatnia zmiana: 2018-12-10 | 14:29:52 wysłana przez look_as »