Korniki mam takie pytanie zagadkę. Troche takie rozważanie co by gdyby..
Jak odnowić schody dębowe samonośne?
Trzeba by to zeszlifować do zera. Późniejsze wykończenie powierzchni już bez znaczenia.
I tu pytanie jak to dobrze zrobić.
Powierzchnie płaskie - Rotex bądz podobna Makita/Bosch
Zakamarki - jakaś mała oscylacyjna i szlifierka Delta.
Ale co z poręczami które są okrągłe???
Jakiś usuwacz powłok w żelu?
Najgorsze że tego typu konstrukcja schodów powoduje, że stopnie widać od spodu siedząc w salonie.
Ktos robił coś podobnego? Wiecie może jak metodycznie działają firmy, które to robią?
Dodam, że nie da rady zdjąc trepów bo są wklejone na stałe.