W kwestii waluty wygodnie jest kupować przez Revoluta. Obcykajcie sobie przez googla czym jest.
Nie ma przeliczników z czapy, a kurs zmienia się w czasie rzeczywistym. Ja robię tak ze wszystkimi zakupami, nie tylko w walucie. Doładowywuję sobie konto Revoluta, na wartość zakupów, nie mniej, nie więcej i nie mam niespodzianek w przypadku np. dodatkowych opłat. Moje dziecko któregoś razu coś wypatrzyło w necie, dajmy na to za 15 dolarów. Więc doładowałem 15 dolarów po kursie rzeczywistym, i w momencie finalizowania płatności chciał doliczyć kolejne 10 za tax. A że dziecko nie miało tyle, to odrzuciło transakcję.
Tak samo robię np z HBO GO, Netflixem itd. Jak nie doładuję konta, to nie pobiorą. Rok czasu walczyłem kiedyś z amazonem, bo co miesiąc pobierał 3.99 Euro. I nikt nie wiedział w amazonie za co i czemu. Od tego czasu płacę w necie tylko przez Revoluta.
Pogooglajcie.