Ostatnio zamawiałem, zaciskając zęby i płacąc. Zanim nastąpił finalny Click przeszukałem forum od góry do dołu i wychodzi na to, że w zasadzie nie ma zamienników a przynajmniej nie wprost.
Raz jeden, jedyny kornik pisał, że zamawiał bodaj w Glob jako na specjalne zamówienie i potem jeszcze należało dziurki wywiercić czy jakoś tak. W każdym razie to nie była opcja pod tytułem, wchodzę zamawiam, mam.

Ja GEX 125-AE Bosch poleruje lampy jak trzeba, a i jakiś błotnik z drobnych zarysowań się zdarzało pasta polerską przelecieć.
Tylko dodatkowo sobie zakupilem coś takiego gąbka amortyzujaca

Tak, Mafell tnie płytę czysto. Widziałem, używałem

Ts z odpowiednią tarczą też sobie poradzi, dla mnie Festool to system i dlatego mam 55

Kupuję zagłębiarkę makity (znam wady i zalety ale cena dla mnie też jest istotna bo użytek hobbystyczny wiec Festool odpada). Pytanie jest następujące - sieciowa czy akumulatorowa. Aku mam bo kilka innych sprzętów tej firmy już tez mam. Cięcie wszystkiego czyli od wióra do litego ale pewnie więcej litego bo mebli nie składam chyba że dla siebie jakaś pi***oła. Ilości też raczej małe. Używana głownie w warsztacie.
Wiem, że pytanie trochę z tych z du.... ale bardziej pytam o Wasze doświadczenia i co byście teraz wybrali gdybyście ponownie stanęli przed zakupem biorąc pod uwagę wady i zalety tych dwóch urządzeń (np. tarcze, waga-poręczność, możliwości cięcia etc).

A i jak ktoś ma którąś z nich do opchnięcia bo przesiada się na inny lewel i sprzet nie jest zmeczony czyli w stanie "sklepowym"   to oczywiście niech się odezwie.
Z góry dzieki.

Kupuję zagłębiarkę makity (znam wady i zalety ale cena dla mnie też jest istotna bo użytek hobbystyczny wiec Festool odpada). Pytanie jest następujące - sieciowa czy akumulatorowa. Aku mam bo kilka innych sprzętów tej firmy już tez mam. Cięcie wszystkiego czyli od wióra do litego ale pewnie więcej litego bo mebli nie składam chyba że dla siebie jakaś pi***oła. Ilości też raczej małe. Używana głownie w warsztacie.
Wiem, że pytanie trochę z tych z du.... ale bardziej pytam o Wasze doświadczenia i co byście teraz wybrali gdybyście ponownie stanęli przed zakupem biorąc pod uwagę wady i zalety tych dwóch urządzeń (np. tarcze, waga-poręczność, możliwości cięcia etc).

Ja mam sp6000 i pilarkę na szynie też. Jak tnę lite to prawie zawsze używam pilarki, jakość cięcia jest taka sama, zagłębiarka nic tu nie daje no może poza tym że mniej pyli bo jest bardziej zabudowana. Jakbym zakładał że tnę głownie lite to teraz bym chyba kupił coś w stylu metabo ks 85 z szyną bo jest bardziej uniwersalna.

Tak z ciekawości to w tej MT55 że niby jak działa ta funkcja podcinaka?  Osobnej tarczy nie ma i patrząc na YT to chyba cały podcinak w MT55 sprowadza się do możliwości zablkowania głębokości tarczy tak żeby tylko się ślizgnęła po płycie (nacięła górę) a potem robi się drugi przejazd ze zwolnioną blokadą już z cięciem na pełną głębokość. Czyli w zasadzie każda zagłębiarka ma funkcję podcinaka, bo w każdej da się zmienić głębokość.
No chyba, że czegoś nie kumam i MT55 faktycznie ma jakąś mega ukrytą funkcję w tym zakresie.