Też kiedy budowałem domek. Wtedy, kierowałem się własną wyobraźnią i uśmiechem moich dzieci oraz bezpieczeństwem. Jeśli Ty uznasz, że będzie bezpiecznie to tak właśnie będzie. Dziecko to dziecko jedne są spokojne a inne rozbrykane Ja huśtawki wolałem jednak pospawać.

Też poszedłem w trójkąt jak dorabiałem domek do hustawki. Wcześniej była sama hustawka na dwóch trójkątach z zaszczałami.
Kiedyś puścił jeden zastrzał i huśtawka się złożyła, cud, że nikomu nic się nie stało, bo się dzieci huśtały wtedy, także siły są duże. Tylko tam na środku jest duża hustawka, a obok małe plastikowe.
Jak przykręcona do domku to zastrzały niepotrzebne, ale trojkat jednak siły przenosi większe.

Panowie ktoś z okolic poznania ma piłę włosową ?
mam do wycięcia coś w wiórze  dosłownie prostokąt ok 40x20 mm.
element jest wąski dlatego wyrzynarką raczej nie dam rady :/

Hej,
Szybkie pytanko. Kupiłem właśnie trochę tarcicy ( desek sosnowych) z tartaku. Podobno schły na zewnątrz pod gołym niebem koło 2 miesięcy, deski w sumie mokre. Będę z nich robił drzwiczki do szafek i fronty szuflad do nory / mojego garażu, bo jak coś dłubie to wszystko osyfione. Wiem że powinny mocno schnąć, pewnie kilka miesięcy, ale trochę się spieszy więc czas ten skroce. Mogę je włożyć do kotłowni, mam trochę miejsca tam. Lepiej / szybciej pociąć je teraz wstępnie na lamele i odłożyć do schnięcia, czy najpierw schnięcie potem ciecie ?

czy najpierw schnięcie potem ciecie ?

Ja bym tak zrobił. Oczywiście, że rozcięte szybciej doschną zwłaszcza,że sosna szybko schnie. Ale nie ma pewności jak to się zachowa. Może nieźle powyginać i zmarnujesz sporo materiału. Ja bym to potrzymał w całości żeby podeschło a dopiero pożniej kroił i suszył dalej. I nie śpiesz się. NIby w warsztacie nie będziesz miał warunków jak w domu ale szkoda z mokrego robić.

da się to jakoś rozpoznać

Nie ma takiego numeru, królu złoty. Na oko to jak leży na strychu od czasów dziadka i wygląda na suche, to pewnie jest suche. Ale też nie na pewno.

Kup se jakiś prosty wilgotnościomierz, wbij go w drewno, które na pewno jest suche, a potem w to, które chcesz wysuszyć. Będziesz miał skalę porównawczą, bo wilgotnościomierze też potrafią podawać dziwne wartości. I susz tak, żeby pomiar z suchego i suszonego jak najbardziej się do siebie zbliżył. Voila.

Wydaje się że nie ma nakrętki do blokowania frezu to chyba można włożyć tulejki jak do Makity , ale @fyme wie
.&t=24s