ceny i dostępności sie zmieniają, to że tydzień temu albo miesiąc gdzieś się kupowało nieznaczy że teraz  mają, niestety trzeba szukać

Nitro albo wolnoschnące antyczne  SOPURA

Sopur Nitro, też kiedyś mi ktoś polecił i teraz też mogę zrobić to z czystym sumieniem

Cytat: Matgregor w 2023-11-03 | 17:07:03

ob-008 remmersa

Udało ci się kupić w jakichś mniejszych pojemnościach?

Kupywalem akurat 1L, ale na alle...to widzę że po 100ml nawet są

Domyślna wyszukiwarka Microsoftu to Bing. A on działa ch*jowo specyficznie.

Mam zamiar kupić nową szlifierkę mimośrodową. Moja metabo sxe3125 poległa po 5 latach uzywania i zastanawiam się nad kupnem nowej. Na metabo bardzo fajnie mi się pracowało, ale zastanawiam się jeszcze na festoolem ets 125. Wiadomo, że przedział cenowy to dwie różne sprawy, ale czy jest sens dopłacać ponad 1000 zł do festoola?

Ktoś ma doświadczenie przesiadki ze szlifierki z niższej półki cenowej na np takiego festoola?

Moja pierwsza szlifierka mimośrodowa to była Metabo FSX200. Na początku wystarczała, była pierwszą, którą miałem i nie miałem porównania. Po jakimś czasie zaczął mi przeszkadzać krótki przewód zasilający więc wymieniłem na dłuższy po okresie gwarancji (z biegiem czasu izolacja zrobiła się dość sztywna) co zmotywowało mnie do wymiany. Im więcej robiłem w drewnie, tym bardziej zaczęły przeszkadzać mi rysy, które zostawiała. Zacząłem szukać, czytać i tak zakupiłem ETS 125 z przystawką kątową. Później dokupiłem jeszcze ETS-EC 150. Po kilku latach mogę powiedzieć, że szlifierki Metabo i Festool to są dla mnie dwa różne elektronarzędzia. Poniekąd tak samo się nazywają, na pierwszy rzut oka podobnie pracują to różnice w sposobie szlifu oraz odprowadzaniu pyłu są ogromne. Możliwość zmiany twardości talerza przy ETS-EC 150 robi robotę. Przy ETS 125 jest tylko jeden talerz (chyba miękki). Trzymanie papieru perfekcyjne, odsysanie perfekcyjne, powierzchnia po szlifowaniu ETS jest idealna w porównaniu z Metabo. To są moje spostrzeżenia w porównaniu do FSX200.
Wydaje mi się, że warto podjechać do kogoś w okolicy, kto posiada taką szlifierkę i spróbować. Dobrym testem będzie wybranie się na RoadShow Festool, tam też można pobawić się elektronarzędziami. Czy warto dołożyć, musisz sam ocenić jak bardzo zależy Ci na wykończeniu, czystości podczas szlifowania i szybkości szlifu.

@kwita, jakim papierem kończysz szlifowanie? Ja kończę na p150, chyba, że chce jeszcze gładszą powierzchnię to z ręki p600, ale to już międzyszlif.

Przeważnie 180 na bardzo gładko. Ja ETS 125 stosuję do wykończenia.
Co do rodzaju oraz sposobu pracy, to ETS 125 papierem g.120 zrobi gładszą powierzchnię niż Metabo z g.180-240

No i Fazi pokazał . Faktycznie działa . Myślałem po prostu, że jesteśmy znani na całym świecie
Na miniobronę mogę tylko napisać, że do tej pory na każdym nowym urządzeniu, które włączałem po prostu znajdywało i tyle.
A tu widzi DID, Techniki Stolarskie, nawet Kurnikowo , a Kornikowa nie. Dlatego podniosłem larum i proszę o rzucanie tylko świeżymi pomidorami. Tylko z wyczuciem . Może coś się pozbiera do kanapek .

A dyplomatycznie delikatnie wycofując temat podpowiem:

Dobrym testem będzie wybranie się na RoadShow Festool

że na letnim spotkaniu ze szkoleniowcami Festoola powiedzieli, że imprezy Road Show są zawieszone od początku tego roku z powodu trudnej sytuacji rynkowej. Sama impreza też była adekwatnie wyraziście dość skromna.