płyty wiórowe surowe w nieogrzewanym garażu przez dłuższy czas lub pod wiatą?

Znam kilka małych hurtowni, które przechowują płyty na zewnątrz (coś na wzór wiaty, zasłoniętej plandeką). Sporadycznie od nich biore jak mam braki, albo nie opłaca mi się zamawiać całej płyty. Nie zauważyłem, żeby były popuchnięte i nie trzymały wymiarów. Być może przewiew powoduje, że wilgoć szybciej odparowuje i nie wchłania się w płyty? Być może mają duży przemiał i płyty nie zdążą napuchnąć?

Mnie płyta raz napuchła spodem, jak trzymałem ją bezpośrednio na wylewce. Od tamtej pory trzymam na podkładce i nic złego się nie dzieje.

Podejrzewam, że jak sobie suwmiarką pomierzycie, to pewnie zwłaszcza po brzegach może być bliżej 19mm

Dziękuję za opinię. Do tej pory kupowałem kilkanaście sztuk z hurtowni i trzymałem je w ogrzewanym garażu, na olx jest atrakcyjna oferta cenowa z tym że tylko cały samochód trzeba kupić, a więc w takim przypadku musiałbym to wrzucić pod wiatę i właśnie się zastanawiam czy to dobry pomysł, a na pewno przeleżały by tam przez zimę.

Hej,

mam nowy blat kuchenny z ikei z fornirem z orzecha. Blat jest niby fabrycznie zabezpieczony cytuję "mieszaniną wosku z olejem", a chropowaty że hej
Padła decyzja że będzie lakier, Remmers hws-112. Jak podejść do zdarcia fabrycznej warstwy oleju (fornir ma 3mm) i zalakierować po bożemu ?

Plan jest taki:
1) szlif krążkami 80,120,150,180
2) 2x wodowanie + ręczny szlif gradacją 240
3) 1 warstwa lakieru
4) szlif 180, 240
6) 2 warstwa lakieru

zgodnie ze sztuką?

Czy może skoro remmers przypomina olej, to jednak zrobić najpierw 80+120, a potem 120+150 co by nie było zbyt gładkie?

a chropowaty że hej

co to znaczy chropowaty? chodzi o rysunek drewna, że widać i czuć jego strukturę?

Tak jakby niedoszlifowany - jak przejadę palcem, to w wielu miejscach czuję ze jest szorstkie. Raczej nie chodzi o strukturę, bo w innych miejscach jest gładko

Może tak musi być i najpierw sprawdź czy to jest fornir. Bo ja w fornir na blatach z Ikei nie wierzę.