Hej
Wybaczcie chwali post
ale nie mogłem się powstrzymać.
Sprawy prywatne (zdrowotne) powoli idą do przodu i zaczynają się układać to i chęci do pracy wracają.
Ostatnio zakupiłem trochę drewna jesion i dąb, zwłaszcza jesion jest mega
będą piękne monolity.
Dodam że kłoda dębu obok jesionu ma 105cm średnicy więc widać potęgę drzewa.
Efekt dzisiejszej pracy - plasterki
to jeszcze nie największy.
Tylko pomocnik mi padł chyba od spalin i trocin, ja pracowałem w masce a on biedny cały czas przy nodze i bez maski