Stanęło trzech gości i rozmawiają o swojej wiertarce
Moją kupiłem w 1979 roku, kiedy w 1981 roku dostałem mieszkanie w wielkiej płycie, to była jedyna wiertarka w tym bloku. Wszyscy pożyczali, pracowała non stop zamiast udarowych, których wtedy nie można było kupić. Jedyna rzecz, która się popsuła?-to taki mały kondensator przy przełączniku, ale rozkręciłem, wyrzuciłem robaka i chodzi do dziś. I tak jap pisze Fyme, pewnie mnie przeżyje