Witam
Wbrew ewentualnym przypuszczeniom i domysłom - Żyję , na razie jeszcze się nie zakaziłem. Podobno choruje kilkakrotnie więcej osób niż się przypuszcza ale 80% zarażonych przechodzi koronowirusa bezobjawowo. I tego się trzymam. Może wszystkie Dziadki z forum takie jak ja niech się odhaczają co tydzień żebyśmy wiedzieli co i jak
"Koty" nie muszą bo podobno przeżywają.
Wczoraj przyszła paczka z Polski a w niej taśmy z ostrzalnia.pl i szatkownica do kapusty. Szła w tempie iście ekspresowym nadana popołudniu w poniedziałek ,we czwartek rano o dziewiątej już była. Szaleństwo. Normalnie potrzeba ośmiu dni a teraz aż nie bardzo wiem jak policzyć. I jeszcze coś , powiedzcie mi czy dobrze myślę : skoro mam łącze światłowodowe to wszystkie wiadomości netem przychodzą do mnie z prędkością światła. I teraz, skoro dzisiaj dostałem mail'a ,że Oni zamierzają mi dostarczyć paczkę a ona już u mnie była od wczoraj to znaczy ,że ona czyli ta paczka leciała do mnie z prędkością większą niż prędkość światła.
Chyba q...wa cud
.