ja widzę że Wam to się nudzi a jak trzeba było u mnie przekopać 20 metrów ziemi pod nowy przewód to wszyscy zapracowani byli i nikt nie miał czasu pomoc

co do filmów to powiem coś z mojego punktu widzenia   co innego jest usiąść i napisać kilka zdań na forum czy nawet kartce papieru a co innego powiedzieć to samo do kamery, pisząc można chwilę się zastanowić i napisać wszystko poprawnie i ładnie, a mówi się zupełnie inaczej do kamery, im człowiek chce lepiej powiedzieć to wychodzi gorzej, spójrzcie jak u mnie długo trwało zanim zacząłem mówić ale w końcu się przełamałem i gadam coraz więcej, oczywiście nie raz coś palnę i powiem nie tak ale tym się nie przejmuję bo dopiero tego się uczę i wiem że z czasem będzie coraz lepiej jak mam się nauczyć nie popełniając błędów ? pisać sobie tekst na kartce i go czytać ? czy taki sztuczny film będzie dla innych lepszy ? Wątpię.

Postaram się zaglądać częściej, bo widzę że warto!

Pewnie że warto, są tu fajni ludzie tylko że trzeba się lepiej poznać i wiedzieć kiedy kto i w jakim tonie mówi bo ktoś, kto nas mało zna nasze szydery odbiera negatywnie a większość z nich to są żartobliwe koleżeńskie docinki więc wpadaj jak najczęściej, poznaj nas i daj się poznać innym

Na  wstępie zaznaczę że jeśli ktokolwiek zarabia na kanale Yt czy to przez reklamy ( współpracę z inną firmą , płatną recenzją , czy samym kontentem ) to bardzo dobrze , oznacza to że zarabia na tym co robi i to dobrze dla niego

i to bardzo dobrze nie tylko dla niego ale i dla wszystkich oglądających,
Każdy chce oglądać coraz  to lepsze filmy i realizacje a na to wszystko niestety trzeba też zarobić, ktoś kto nie prowadzi działalności zarobkowej w tej dziedzinie tylko robi to hobbystycznie to wkłada w to swoje zarobione na etacie pieniążki, które nie są często za duże i niestety budżet nas ogranicza, dzięki temu że można coś dostać od "sponsora" można się samemu rozwijać przez co też i ludzie oglądają coraz lepsze filmy, to że powiedzmy  dostanę od jakiegoś sponsora wkrętarkę za free znaczy że zaoszczędzone pieniążki mogę przeznaczyć na szlifierkę  i dzięki temu że jest więcej sprzętu mogę więcej rzeczy zrobić, nagrać a ludzie mają więcej do oglądania i co tu do tego ma ta darmowa wkrętarka skoro jej używam filmie gdzie tematem jest powiedzmy półka na wino ?

Oczywiście nie raz widziałem film typu "poradnik dla amatora"  np. o tym jak zrobić korpus szafki kuchennej, film ma 25 minut z tego 22 minuty to jest jak gościu stoi przy pilarce i rozcina formatki a przez 3 kolejne minuty stoi obok gotowej szafki i z uśmiechem opowiada jaką to cudną szafkę zrobił a nie pokazał nawet jak ją skręcał, jakich wkrętów użył, ile sztuk na połączenie dwóch formatek ze sobą, czy dawał kolki i klej,

Proszę was nie wrzucajcie jednych do jednego worka, każdy jest inny, jeden wrzuca film żeby zareklamować sprzęt bo z tego żyje inny wrzuca film żeby podzielić się wiedzą, kolejny dla sławy i fejmu ( nie mylić z Fyme bo on jest spoko gościu tylko nie potrzebnie wstaje codziennie o 4:50 ) a jeszcze inny bo to lubi i sprawia mu to radochę

no dobra jedni robią dachy inni chatki to ja lecę pobawić się kabelkami żeby w zimę też móc Was męczyć filmami i mieć gdzie podłączyć atuta jak   może kiedyś dostanę od sponsora bo jakby nie patrzeć to temat atutowy

ja byłem nieświadomy co to ten ATUT.

naprawdę obejrzałem z setki filmików w ostatnim roku i nie spotkałem się z taką innowacją.
ale widziałem wiertarkę + "3" kawałki sklejki i działało podobnie do wiercenia w poziomie.
i była jeszcze fajna przystawka czy stolik to ustawiania wysokości.

Jezeli jednak dostaja wynagrodzenie/inne profity za recenzje produktu to niech o tym powiedza

dokładnie

Cytat: Przemas w 2018-11-16 | 08:59:36

Widzę że do ciekawych wniosków doszedłeś, nie będąc w butach drugiej osoby.

Dlatego powiedziałem  " I nawet Kępa Marzeń" bo oglądam i subskrybuje Twoje filmy gdyż podoba mi się to co robicie . Nie chce żeby to zabrzmiało jako " gorzkie żale " i przypierniczanie się o byle co ( choć w pewnym sensie trochę szukam dziury w całym ) ale nie widziałem aby film o danym sprzęcie nie został oznaczony jako , mój sprzęt moja recenzja .

Spoko. Jak najbardziej wolność i pokój Ja nie jestem konfliktowym gościem Staram się słuchać innych i nie udawać najmądrzejszego i największego znawcy jak co po niektórzy...tylko głupi uważa że wie wszystko. Jak najbardziej rozumiem Twoje podejście i ja prowadząc kanał przez te 4 lata również dużo myślałem o tym co na nim robię i co prezentuję Generalnie motywacji mam wiele ale o nie będę o nich pisał, myślę że to co mówię na filmach i robię świadczy samo za siebie Na początku nawet nie myślałem o tym żeby mówić w czasie recenzji że to mój sprzęt, choć w kilku filmach wspominałem o tym że sprzedałem np. siłownię czy orbitreka (chyba przy DW)...to były moje początki i jak coś nowego kupiłem to cieszyłem się jak dziecko, zresztą do tej pory tak mam i nie chcę tego stracić Po jakimś czasie jak czytałem komentarze zacząłem sobie zdawać sprawę z tego że widzowie mogą się sugerować moim wyborem sprzętu...i wtedy tak na prawdę w większości filmów zacząłem po prostu przedstawiać swoją pracę i podejście do drewna i dzielić się nabywaną wiedzą czy to ze szkoły stolarskiej którą ukończyłem w Garbatce czy już ze swojego doświadczania, które ciągle nabywam podczas pracy z drewnem...może zabrzmi to trochę górnolotnie, ale my z Asia czyli moją żoną, mamy takie podejście, żeby się dorabiać nie krzywdząc innych i tego się trzymamy od wielu lat! Dlatego zgadzam się tak na prawdę z Twoim zdaniem i szanuję zdanie innych...bez cukrowania, dzięki takim osobom jak Wy i widzowie którzy potrafili mi pisać odpowiednie komentarze, wyciągnąłem odpowiednie wnioski i znalazłem równowagę w tym co robię i bardzo się cieszę z tego podejścia że zostałem sobą....dużo by pisać...sytuacja geopolityczna, moje poglądy wolnościowe i patriotyczne zarazem, wpływają na to jakim jestem człowiekiem...cały czas ścierają się we mnie poglądy antykonsupcjonizmu i chęci posiadania... temat rzeka przy browarze Na koniec uważam że w dzisiejszych czasach ludzie nie tylko posiadający podobną pasję, ale generalnie wszyscy powinni mieć nastawienie aby się łączyć, a nie dzielić...ale wiadomo do tego potrzebny jest dialog i odpowiednie podejście do życia. Dlatego gratuluję i cieszę się że mogę uczestniczyć w tak zacnym gronie, na tym forum! Ja kocham życie i ludzi i chociaż kryzysów tysiące, to staram się być niepoprawnym optymistą! Dzięki za dialog! Pozdrawiam serdecznie  i jeszcze raz wolność i pokój

Cytat: Przemas w 2018-11-16 | 10:18:29

Postaram się zaglądać częściej, bo widzę że warto!

Pewnie że warto, są tu fajni ludzie tylko że trzeba się lepiej poznać i wiedzieć kiedy kto i w jakim tonie mówi bo ktoś, kto nas mało zna nasze szydery odbiera negatywnie a większość z nich to są żartobliwe koleżeńskie docinki więc wpadaj jak najczęściej, poznaj nas i daj się poznać innym

Ok powoli zaczynam kumać to forum i ludzi Temat szydery jest mi obecnie bardzo dobrze znany jak już dwa miesiące zasuwam przy budowie Dzięki Mariusz i pozdrawiam!

a kto to jest Atut ? 

Nie jestem znajomym Jarka Ostaszewskiego ani pana, który odpowiada za wiertarkę z tytułu tego wątku, nie znam też i w zasadzie nie interesuje mnie o co poszło na tamtym forum i co jest na tym forum, ale:

Nie pracowałem ową wiertarką, jej historię znam raczej pobieżnie i pomimo tego co tu wyczytałem, wciąż uważam że ma ona rację bytu, właśnie przez sam pomysł zamknięcia jej w takiej obudowie i to rozwiązanie ma dla mnie teoretycznie praktyczny sens, wynikający z możliwości prowadzenia tego urządzenia, możliwości jego modyfikowania i wykorzystywania do dość szerokiego spektrum zastosowań, nie tylko jako wiertarka do wiercenia połączeń meblowych. Mam pytanie do założyciela tego wątku i osób tak krytykujących tą wiertarkę: pracowaliście na niej? Jeśli nawet odpowiecie twierdząco, nie oznacza to przecież że skoro wam nie jest ona potrzebna do czegokolwiek nie przyda się innym.

Czytam ten wątek i "słyszę" w nim między słowami taki polaczkowaty rechot i sykliwe: "a niech mu się ku**a noga podwinie" tak jak w tym kawale o diable co schwytał polaka, francuza i anglika i zakomunikował im że chce sobie z ich skór zrobić łódeczkę, ale że ma dziś dobry humor to pozwoli im wybrać narzędzie, którym sami mają się zabić, francuz wybrał szpadę, anglik rewolwer, a polak poprosił o widelec i zdziwionemu tym wyborem diabłu powiedział: "A gówno będziesz miał nie łódeczkę!" Co was tak boli w tym projekcie, że tak bardzo chcecie dowieść nieprzydatności tej wiertarki?
Tak na marginesie: osobie co to tak chełpiła się rzuceniem wyzwania, że to pojedzie ze swoją kołkownicą czy innym domino na zawody z tą wiertarkę. Bardzo dobrze, że autor tej wiertarki nie przyjął tego wyzwania. Dlaczego? A no dlatego, że jak chcesz "panie odważny" konkurować bierze pod pachę zwykłą wiertarkę a nie domino, jak wykażesz że zwykłą wiertarką dasz radę to zrobić szybciej i precyzyjniej no to przyznam masz chłopie rację i skila w łapie, a tak to nie wiem co chcesz pokazać? Masz jakąś umowę na promowanie festoola podpisaną i bierzesz od nich kasę by takie wynalazki upi***alać w powijakach, czy po prostu masz taką mentalność?

Ja tam trzymam kciuki, że Panu od atuta się uda i niech na niej zarabia ile się tylko da.

Ja tam trzymam kciuki, że Panu od atuta się uda i niech na niej zarabia ile się tylko da.

Nie będę komentował całej wypowiedzi bo i po co natomiast mam pewne pojęcie o produkcji mebli i tak wyśmiewanym systemie 32. Mam bo z wykształcenia jestem stolarzem, nie tylko teoretykiem bo choć nie pracuję w zawodzie na co dzień to meble skrzyniowe zdarza mi się robić dość często. I nie robiłem Atutem. Czy to nie uprawnia mnie do wyrażenia opinii? W kilku wątkach poddałem w wątpliwość pewne kwestie związane z używaniem Atuta i poprosiłem o wyjaśnienie wątpliwości. I co? A no nic bo mimo szumnej reklamy że wiertarka jest w systemie 32 co już jest kompletnym absurdem, nie otrzymałem odpowiedzi. Dlaczego? Dlatego że nie da się pewnych rzeczy zrobić nią i już. I wiedziałem o tym doskonale zadając właśnie takie pytania.
A abstrah**ąc od samego urządzenia to twórca jest po prostu gburem który na pytania i wątpliwości odpowiada "Zapoznaj się z systemem 32". No super. Śmiem twierdzić że znam się na nim lepiej od twórcy Atuta. I to nie jest przechwałka po prostu gość nie wie o czym mówi i tyle.

Kibicuję polskiej myśli technicznej z całego serca. Polacy generalnie potrafią natomiast nie dam się nabijać w butelkę bo to uwłacza mojej inteligencji. Z resztą wystarczy poczytać komentarze i pytania pod filmikami promującymi Atuta i szybko można sobie wyrobić zdanie na temat twórcy i urządzenia.


PS: nie mam lamelowniczy czy domino a meble do dziś składam na kołki drewniane tak jak uczono mnie w szkole z tym że mam do odwiertów frezarkę i całe dwa szablony. Za całośc czyli frezarkę Makity Rt0700 i wiertła dałem mniej niż woła się za Atuta.
Bez odbioru