Autor Wątek: Wiertarka ATUT - jedyna niezalezna pogadanka bez smalcu i sciemy - tylko u NAS!  (Przeczytany 92283 razy)

Offline drhambone

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 588
    • KATO stolarnia
Cześć

Wie ktoś czy w Atut są zastosowane łozyska skośne czy zwykłe?
Kress też nie jest wyznacznikiem bardzo wysokiej jakości jeśli chodzi o łożyskowanie, tak że nie zdziwił bym się, jak by to byly porównywalne wrzeciona jeśli chodzi o jakoś zastosowanych komponentów.
Pozdrawiam

Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10363
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Sęk w tym że informacji technicznych na temat Atuta nie ma. Nie ma żadnych schematów części składowych ani tym podobnych rzeczy. Nie wiadomo też kto to tak naprawdę i gdzie produkuje. Szkoda bo producenci jak Makita, Festool , DeWalt, Bosch udostępniają dokumentację z opisem części, każda z nich ma numer katalogowy i można ją zazwyczaj bez problemu kupić. Z atutem jest dokładnie odwrotnie bo nie ma na jego temat nic, a przy cenie jaką sobie szanowny konstruktor ryczy to jest po prostu śmieszne!

To taki chińczyk jak Graphite (nie znam pisowni :P ) ma jakieś zaplecze i serwis narzędzi choćby był zewnętrzny to ma a tutaj? No tutaj jest pustka...

Offline marek20

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2286
  • Milimetr To Nie Kilometr
Obejrzyj film PWCZ gdzie ta wiertarka pracuje.
Brzmi trochę jak by łożysko jej się miało za raz rozjechać.
Z takim dźwiękiem spotkałem się chyba tylko w wiertarce z lidla która na następny dzień już nie działała, i grubościówce dedry.
To nie tylko moje zdanie. Wystarczy przeczytać komentarze pod filmem.

Offline Eustachiusz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 804
Tak na poważnie - nie skreślajcie Atuta na starcie. Bo udowodnić, że jest słabszy niż domino każdy potrafi. Bądźmy kreatywni wyjdźmy poza slogany "32 mm". Ja od jakiegoś czasu myślę o Atucie jak o niedokończonym projekcie w stylu Makity RT0700. Gdyby projektant się postarał, to nie sprzedawał jej jako narzędzie, które wszystko zrobi samo. Pomyślcie chwilę o jej zaletach - zunifikowany rozmiar i wiercenie w osi urządzenia. Wystarczy dorobić "statyw" i Atut zastępuje Ci dłutarkę, inna złączka i robisz "pocket holes" (złącza kieszeniowe brzmią ŹLE) , jeszcze inna przystawka i wiercisz złącze pod mimośrody jak w nowych łącznikach domino (zakłaszasz jiga i tylko przykładasz Atuta z trzech stron). Ale te przystawki muszą powstać. Moja propozycja jest więc taka, że zamiast narzekać, wymyślmy jak jeszcze można użyć Atuta, a o czym projektant nie pomyślał.

A potem to opatentujmy.
(Marek20, Ty będziesz drukował nasze pomysły, więc czytaj na bieżąco wątek!)

Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10363
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Jesteś bardziej kreatywny niż konstruktor Atuta :)

Ale spoko, w zasadzie kwadratowa wiertarka może mieć zalety :) i ja je znajdę...











...chyba :P

Offline marek20

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2286
  • Milimetr To Nie Kilometr
czytaj na bieżąco wątek
Czytam, czytam ;D
Przez przypadek wkręciłem się w tą burzę argumentów mimo, że sobie obiecałem, że się nie dam! ;D

Offline Eustachiusz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 804
Jesteś bardziej kreatywny niż konstruktor Atuta
Bo wychodzę poza szablon "kwadratowa wiertarka". Nie ma co jej porównywać do lamello, domino czy zwykłej wiertarki, bo przegrywa. Ale jako podstawa jakiegoś większego sytemu bije wszystkie te urządzenia. Tylko zamiast zachwycać się nad jej kwadratowością, wypadałoby stworzyć coś więcej.
Popatrzcie na takie Apple. Rynek w 2014 był w pełni wysycony odtwarzaczami mp3. Dominowały chińczyki, ale był creative, iriver, co 2 miesiące pojawiała się "nowa" generacja sprzętu. I inżynierzy w Apple wymyślili, że mogą wypuścić tani (jak na ich standardy) odtwarzacz, ale nie będzie miał ekranu. Brzmi jak porażka? Apple wypuściło odtwarzacz z domyślnym losowym odtwarzaniem utworów i hasłem "life is random" odnosząc niemały sukces.
« Ostatnia zmiana: 2019-02-13 | 21:41:47 wysłana przez Eustachiusz »

Offline Puzii

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1991
I inżynierzy w Apple wymyślili
No właśnie...
Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!

Offline drhambone

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 588
    • KATO stolarnia
Mondelez wypuścił serię czekolad Milka lżejszą o ileś tam gram. Brakowalo jednej kostki i zrobili konkurs SMS, trzeba było wyslać odpowiedź na pytanie "Gdzie jest kostka?"
Można bylo wygrać pewnie pare tysiaków. A miliony czekolad zostały sprzedane w takiej samej cenie, lżejsze o 1 kostkę :) Tak się robi pieniądze...

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6878
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Przestancie się ekscytować, trzeba wymyśleć plan testowania.
Wiadomo, że to prostokatna wiertarka i co dalej?
Sama z siebie nie wierci w systemie 32.
Potrzebny jest operator i walizka szablonów, myślta!
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline bartsmetkowski

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2785
myślta!
moment, moment... 1400zl i jeszcze mam myslec ?! no way!

Offline Fulicarius

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1487
Ja typuje Speca i Merego.
Spec ma domino i się na tym zna. Mery trochę już porecenzował i coś by może nakręcił?
Bielik nie jest orłem!
Należy do rodzaju Haliaeetus!
Orły to rodzaj Aquila!
Czyli bielik to Haliaeetus albicilla a np orzeł przedni to Aquila chrysaetos. To pierwsze niezrozumiałe słowo jest kluczowe!

Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10363
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Przecież Spec ma atuta i to Wood edyszyn ;D

Offline marek20

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2286
  • Milimetr To Nie Kilometr
To ja typuję siebie! ;D
Jak w wyborach szkolnych! ;D

To może fyme? :P

Online pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5442
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Apropo wspomnianej gwarancji na 1 rok.

Spora cześć sprzętu markowego sprzedawana jest z roczną gwarancją w przypadku zakupu na firmę (f-vat), a jak się ostatnio dowiedziałem to takie Ryobi w przypadku zakupu na firmę gwarancji nie udziela.

W przypadku zakupu jako osoba prywatna przysługuje nam rękojmia sprzedawcy 2 lata, więc nie dramatyzował bym tej rocznej gwarancji :).

Czy cena jest wygórowana? Zależy jak na to spojrzeć, jeśli przez pryzmat produkcji chińskiej masówki gdzie wiertarkę możemy kupić za cirka 50 PLN, to cena jest kosmiczna. Ale jeśli zmienić kąt patrzenia, to zastanawiam się nad tym:
Ile musiała by kosztować wiertarka lub podobne urządzenie wyprodukowane w Polsce z udziałem powiedzmy 50% polskich części?.
Wzdychamy i ochamy nad staramy polskimi maszynami, strugarkami, pilarkami czy np. kolumnowymi wiertarkami - jakie to one solidne, jakie dobre, a ile mogły by one w chwili obecnej kosztować gdyby były produkowane do dnia dzisiejszego? Moim zdaniem kosztowały by gruboo, oj grubo; prawdopodobnie były by droższe od popularnych marek typu Makita, DeWalt itp. i być może właśnie dlatego ich na rynku nie ma, bo niewielu by było na nie stać.

Z drugiej stronie porównajcie cenę atuta do takiego plastikowego pipśtoka z napisem Krieg Jig, 180 PLN za kawałek plastiku z wiertłem i bitem, nie wspominając o tych wersjach "profi"??

Krakając prawdopodobnie Atut wcześniej czy później zostanie powielony i otrzymamy go z dopiskiem Made in PRC, może w nieco innej formie, kolorach.

"Nagonka"jest bardziej na osobę twórcy, który nieumiejętnie podchodzi do sprzedaży niż na samo urządzenie.

Ot takie moje czy po czy (ujęte liczebniczo) w tym temacie :)