Ja jadę prosto z pracy, z centrum (plac Jana Pawla). Również mam miejsce w samochodzie jakby kto potrzebowal.
A swoją drogą, czy wszyscy zmotoryzowani wracają samochodem?
Bo ostatnio jakoś mniej czasu na dłubanie mam i nie mam się czym pochwalić, więc... pochwalę się żoną
Bo moja żona oprócz wielu zalet ma również i tę, że robi przetwory domowe. Wyszukałem w piwniczce malinki które w 2016 wsadziła w butelkę i pomyślałem że coś na słodko się przyda na dobre rozpoczęcie weekendu.
Także tego, przemyślcie powrót, ja nastawiam się na taksówkę