Hej. Opiszę w skrócie swoją historię, która złapie Was za serce tak jak to robią w programach telewizyjnych
Kilka lat pracuje przy drewnie i udało mi się uzbierać podstawowe narzędzia oraz maszyny do pracy z drewnem. Moim marzeniem jest stworzyć zakład pracy, w którym będę mógł dzielić się swoją pasja z innymi. Na chwilę obecną pracuje na etacie w całkowicie innym kierunku. Chciałbym w końcu móc zrezygnować i zająć się tym co naprawdę lubię.
Jestem osobą, która musi mieć wszystko dobrze zaplanowane. W warsztacie na chwilę obecną robię projekty konstrukcyjne (altany Drewutnię domki) oraz sporadycznie przedmioty do domu lub inne dekoracje do ogrodu.
Zrobiłem podstawowa analizę problemów, przez które jest problem się rozwinąć - głównym problemem jest brak dostępu do suszonych kantowizn. Firmy, które sprzedają zazwyczaj mają bardzo zaporowe ceny, na które ciężko sobie pozwolić. Pomyślałem, że idealnym rozwiązaniem będzie zrobienie własnej suszarni, by móc podsuszać kantowizny do 18% wilgotności. Posiadam duży piec nadmuchowy, wentylatory, dmuchawę i miejsce.
Jak wygląda to u Was? Sami suszycie czy kupujecie wysuszone.
Oraz oczywiście co myślicie o moim pomyśle
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka