Ale leżały tyle czasu to wypadałoby przestrugać, chociażby dlatego że może być zanieczyszczona powierzchnia, tłusta czy porobiły się łódki, a masz strugarkę to nie wiem w czym problem. Ogólnie im krótszy czas od strugania do klejenia tym lepiej, producenci zalecają nawet w ten sam dzień, wiadomo co zalecają to jedno, a życie drugie, no ale 3 lata to już sporo czasu.
Egzotyki za to staram się kleić jak najszybciej, bo za długo odleżane wychodzi tłuste na wierzch i klej może wgle nie chwycić ale to inna bajka.
Nie musisz, tak jak pisałem d3 też jest do stosowania na zewnątrz i na klejonkę okienną spokojnie się nada, za to d4 stosuje się do klejonek które mają stały kontakt z wodą czyli ekstremalne warunki np zanurzenie całkowite itp.
A d2 tylko do wnętrz chociaż już chyba mało kto produkuje, chyba tylko rakoll ale tego badziewia nie stosuję.
Ta packa to z kleiberita? mówię zainwestuj parę złotych w rączkę i wałek malarski to czego innego już nie chwycisz, te kilka desek parę minut i po temacie.