Szczęście to szczęście, po prostu :-D pamiętam moja radość z pierwszego struga. A jak udało mi się go zaopatrzyć, to dopiero była taniec :-D fajerki jestem od pychy, a przynajmniej tak mi się wydawało. Może ten film tego nie potwierdza :-P
Kilka mebli wykonałem mając tylko szlifierkę kątową. Czy sa gorsze? Raczej nie, służą :-) a co do strugania ręcznego, dla mnie to sport. A lubię sport :-D