no to już z górki
trzeba było rozegrać sprawę inaczej, powiedzieć że masz włosówkę i każdy z ojców dziecka może przyjść do Ciebie i sobie dla swojego dziecka wyciąć osobiście dzięki czemu został by dla swej pociechy bohaterem domu
wiadomo że z pustą ręką do kogoś się nie idzie więc choćby każdy piwo przyniósł to teraz byś patrzył jak tatuś jakiś się męczy, a Ty rączki w kieszeń , leżaczek w cieniu i chłodne piwko