Tak z ciekawości, proszę opisać nam tu, jak i czym czyścicie te deski szalunkowe z zaschniętego betonu, że nabierają szlachetnego "smaku", tzn. nadają się pod strugarki i grubościówki
Tutaj raczej unikałbym słowa strugarka czy grubosciówka ;-) szkoda by mi było noży, ale ja obrabiam ręcznie ;-)
Po kolei:
1. Wykrecam wszystkie wkrety. Oszywiscie zdarzało mi się ze strug czasami poczuł jakiś którego nie zauważyłem. Ale to się czuje od razu i nie zniszczy się sprzętu.
2. Wybieram wietrzny dzień, szlifierka tarczowa, maska, tarcza P40 lub P36, i jadę aż do drewna.
3. Powtarzam pkt. 1 jeśli widzę iskry.
4. Odpylam i do garażu na polkę ;-)
Takie drewno jest dobre na zewnatrz, bo już zaczyn cementowy zaimpregnował ;-)