Musiałem wrócić kilka stron, żeby się upewnić, że strugałeś ten blat ręcznie. Czapki z głów! A udało Ci się posklejać dość równo, czy musiałeś go jeszcze gładzić? Ja niestety, nawet jak użyję lamelek to mam zawsze jakieś klawisze do wyrównania. Nie pomogę Ci niestety z wykończeniem, natomiast sam chętnie skorzystam, jak już ktoś Ci podpowie.
Co do cyklin - obczaj kanał "DCFMvideos" - mają 3 fajne filmy o cyklinach, łatwo skumać zasadę.
No idealnie to nie było, ale przyznam się że ja sobie to na chilloucie kleilem parami. Także najpierw 3 pary a później wszystko do kupy. Także miałem nad tym większa kontrolę i mogłem troszkę gdzieś stuknac puknac i dociągnąć. Później każda parę strugalem tyle o ile, a następnie cały blat razem. Używam tylko struga piątki. Dużego drewnianego spustnika nie mam kiedy odrestaurowac aby nadawał się do roboty.
Mam jeszcze czwórkę z casto ramy ale to przerobione do wstępnego zgrubnego zrzucania dużej ilości materiału.
Obejrzałem już filmy o cyklinie. Dzięki. Za waszymi radami zamówiłem i pora opanować pracę nią. Faktycznie jak Łukaszu i Silviano piszecie, można było zaoszczędzić sporo czasu.
Właśnie miałem pytać o olejowania po struganiu gladzikiem, ale już wyjaśniłes że się szlifuje żeby otworzyć pory. Fakt, moje Struganie narazie koncentruje się głównie na osiągnięciu równych płaszczyzn. Wykończenia nie umialem osiągnąć ładnie bo jednak orientacja desek trochę mi przeszkadzała i wyrywalo mi materiał.
Następnym razem pobawię się cyklina a na koniec delikatny szlif 150ką i wiśta wio!