W związku z tym, że uczę się i mam zamiar robić postępy z pomocą moich fanów
, niniejszym zaczynam wątek o swoim dłubaniu....
Lochy, jak to lochy, typowe undergraundowe podziemie, mieszczące się w piwnicy. Pomieszczenie warsztatowe 4,4 x 7,7 m, wyposażone w dwa nieduże okienka, światło i 230V na gniazdach. zimą podciągnąłem linię 400V, na razie przewód nie jest zakończony, wisi luźno za wiertarką kolumnową, ma służyć do zasilania .... to będzie w następnych odcinkach. Po zimie bajzel, ale dziś się biorę za ogarnianie.
Sprzętu za dużo nie ma, ale z podstaw, znajdzie się:
-pilarka stołowa Einchell 1800W (nie polecam)
-pilarka ukosowa Meec na tarcze 254mm
-zagłębiarka Sp6000
-wiertarka Mac Allister 700W (za te pieniądze polecam)
-frezarka gw JCB RO2100 (polecam, w casto 5 lat gw, tuleje 1/2 i 1/4 cala pasują od MT362) plos jakaś stara, mniejsza która leży i czeka na swoje przeznaczenie. JCB było pod blatem przykręcone do płyty stalowej 6mm, obecnie zdemontowana i czeka na reorganizację
-lamelownica meec (polecam za te pieniądze)
-wkrętarka
-zakrętarka udarowa
-szlifierka metabo fsx200
-"czołg" parkside
-kilka ścisków
-równiarko grubościówka Dedra (szajs, ale za te pieniądze czego więcej można chcieć? dziś dołożyłbym do DW733 i zrobił przystawki do równania)
-odkurzacz z cyklonem. Zamiast worka poszewka o poduszki z wszytym zamkiem, spełnia swoją rolę
-spawarka transformatorowa
-pare kontowników, miar i innych popi***ółek bardziej lub mniej przydatnych
Porządki zaczynam od pocięcia niepotrzebnych listew oraz starych desek, które do niczego się nie nadają. Następnym krokiem będzie wykucie futryny z przejścia pomiędzy lochem głównym i pobocznym (muszę poszerzyć) i malowanie.
żeby nie było, że wszyscy mają czyste, studyjne warsztaty. Jak się coś robi, robi się też bałagan i syf... daje pogląd co i jak
Lochy Stacha
Lochy Stacha
Lochy Stacha