Mam miejscówkę jakieś 40km ode mnie gdzie wychodzi po 8,37. Stamtąd brałem na całą konstrukcję ale źle policzyłem i troszkę zabrakło
Może w przyszłą sobotę zorganizuję transport bo ten od nich trochę się nie kalkuluje przy tej ilości.
Dzisiaj prawie skończyłem krokwie, zostały mi dwie do dorobienia i cztery które będą wystawione poza obrys. Dołożyłem też rozpórki pomiędzy krokwiami mocowane do kalenicy. Patent podejrzany u Rafała dobrze koryguje skręcające się krokwie. Niestety niektóre pokręciło gdy leżakowały
No i okazało się, że do poprawy mam łączenie deski kalenicowej, zrobiłem za wysokie i wystaje ponad krokwie
Mam nadzieję, że jutro i w niedzielę pogoda dopisze. Dzisiaj trzy razy się zwijałem i rozkładałem ze sprzętem bo zaczynało padać :/