Autor Wątek: Mój warsztat, planowanie i budowa.  (Przeczytany 17354 razy)

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #105 dnia: 2020-08-15 | 08:43:07 »
@yarkow rzuć okiem na ten temat https://kornikowo.pl/watki-warsztatowe/warsztat-rafiego-budowa-i-projekty/135/ post nr 140. Ogólnie polecam Ci przeczytać ten temat, dla mnie kopalnia wiedzy. Co do łączenia kalenicy to jak się przyjrzysz na zdjęciu je widać. Jest ono pomiędzy drugą i trzecią krokwią, a zrobiłem je na zasadzie kanapki ;) Kalenica w środku a od zewnątrz, z dwóch stron kawałki deski tej samej szerokości (tu jest wspomniany błąd ;)) przykręcone 6 czy 8 wkrętami ciesielskimi. Teraz chce wymienić te dwa kawałki na takie które nie będą wystawały ponad krokwie i chyba dam jeszcze jeden od spodu.

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #106 dnia: 2020-08-15 | 09:15:12 »
I jest dobrze, u mnie tak samo.  W teorii nie trzeba nawet tak, wystarczy na dokladke i gwoździe pod skosem. Zadaniem desku kalenicowej jest zlokalizować krokwie, ona minimalne siły przenosi..
I ponawiam sugestie..Larry Haun i książka very efficint carpenter. Do tego filmiki larrego z yt. W książce jest opisane np. laczenie deski kalenicowej .

A we wrzesniu szykuje się ciekawy "kontynuacja" tematu szkieletu. Jade budować swoj pierwszy dom szkieletowy...bedzie wiecej wiedzy mam nadzieje..na razie czekam na projekt wykonawczy.
« Ostatnia zmiana: 2020-08-15 | 09:17:21 wysłana przez sgt_raffie »
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #107 dnia: 2020-08-15 | 11:39:23 »
Uuu, gruby temat się szykuje. Super. Jak dasz radę to rób dużo zdjęć i wrzucaj je na forum. Wcześniej miało być u mnie pełne deskowanie, ale że dach będzie zrobiony od razu to pominę ten krok. Muszę więc pomyśleć o wiatrownicach żeby usztywnić konstrukcję dachu. Mam trochę takiej taśmy https://allegro.pl/oferta/tasma-montazowa-stalowa-perforowana-17mmx10m-7573663343?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_budownictwo&ev_adgr=Dachy,+gara%C5%BCe,+ogrodzenia+i+bramy,+prace+na+wysoko%C5%9Bci,+schody+oraz+sprz%C4%99t+budowlany&gclid=CjwKCAjwj975BRBUEiwA4whRB9PG6oJOEDgy3gcA70QOWtTlagCc-oHqA0YXNFT4qoRYA0ZbizQ4cRoCgw0QAvD_BwE Myślisz, że da radę jak puszczę ją podwójnie? Czy lepiej nie kombinować i iść w dedykowane systemy?

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #108 dnia: 2020-08-15 | 14:19:16 »
Nie do konca rozumiem gdzie ta tasma przy wiatrownicach by miala isc.. Mozesz pokazac? Bo mnie chyba tepota wtorna dopadla od goraca :D.
Pozdrawiam
Rafał J.


Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #110 dnia: 2020-08-15 | 17:12:15 »
Aaaa..jako stezenia..juz kumam...nie wiem, trzeba by policzyc. tu jes 0,7 mm grubosci. Ja stezeniowa uzywam 1,5 mm simpsona. i szeroka na 25 albo cos takiego. Ale dachu tak nie stezalem nigdy. Daje zastrzaly od kalenicy to oczepu scian szczytowych i to wystarcza do momentu polozenia pokrycia..
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline yarkow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 570
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #111 dnia: 2020-08-15 | 18:12:46 »
Nie wiem czy to jest dobry pomysł, ale ja planowałem, że krokwie nie będą mocowane czołem do deski kalenicowej jak w Waszych dachach, a czołem do siebie. Na kalenicy miały się tylko opierać.
Co o tym sądzicie? Ma to sens, czy lepsze jest Wasze rozwiązanie? Jeśli tak, to dlaczego?
Bo mogę to jeszcze zmienić...

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #112 dnia: 2020-08-15 | 18:51:20 »
Ja robiłem w ten sposób bo wydał mi się najłatwiejszy do wykonania samemu. Nic więcej. Ale to mój pierwszy dach więc doświadczenia mam tyle co gówniarz wakacji ;)

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #113 dnia: 2020-08-15 | 19:43:24 »
Yarkow - jak dla mnie krokwie dochodzace do DESKI kalenicowej sa rozwiazaniem latwiejszym do zrobienia samemu. BELKA kalenicowa podpierajca krokwie stosuje sie kiedy pelni ona role nosna. Prz dachach w rozstawach "szkieletowych" (krokowie co 40 cm) praktycznie wszystko idzie wlasnie w krokwie i na dobra sprawe mozna by je po prostu oprzec o siebie i zatezyc poprzecznie. W szczycie dachu nie musi byc niczego. Po prostu z deska jest latwiej...
(To co napisalem to gigantyczne uproszczenie i jak mamy to jakiegos dobrego ciesle to niech po mnie jedzie jak po burej kobyle ;) )
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #114 dnia: 2020-08-15 | 20:25:36 »
Hej Rafał, ale czy ten sposób ze stężeniem od kalenicy do oczepu nie usztywnia w tej samej osi co krokwie? Mi chodzi o usztywnienie po przekątnej połaci. Chyba, że źle rozumiem Twój sposób. Ewentualnie zamiast taśmy dam od spodu ze dwie łaty połączone ze sobą na długości i będę do nich łapał wszystkie krokwie.

Offline yarkow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 570
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #115 dnia: 2020-08-20 | 18:13:59 »
No i podwalina położona. Okazało się, że i kąty ładnie się złożyły i poziomów też nie będę musiał korygować.  ;D
A trochę tego się obawiałem bo płytę równałem na poziomicę, a drewno mimo, że certyfikowane i przywiezione w paczkach, to po rozpakowaniu idealnie proste nie jest. :o
Przy okazji, jak ktoś szuka przyzwoitego wiertła do wiercenia w betonie, to u mnie fajnie się spisał Irwin Speed Plus Hammer SDS+. (Ciekawe kto wymyśla takie nazwy?  ;)  )
Jutro, jak pogoda pozwoli, może stanie pierwsza ściana.  ;D

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #116 dnia: 2020-08-20 | 19:02:21 »
No to gonisz mnie Kolego ;) Ja praktycznie od tygodnia siedzę w domu, pogoda dopisuje ale jakaś infekcja mnie dopadła i od niedzieli nic nie zrobiłem na budowie. Może jutro wyskoczę dokończyć krokwie. W poniedziałek przyjeżdża blachodachówka. Przez weekend może uda się zrobić kontrłaty, membranę i łaty. Co do podwaliny to się nie martw, że krzywe. Też miałem krzywe, a nawet wybierałem te najbardziej krzywe bo wiedziałem, że kotwiąc do betonu będę mógł je naprostować. Jaki wymiar masz po obwodzie?

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #117 dnia: 2020-08-20 | 19:25:38 »
Na spokojnie z krzywymi elementami. wszystko bedzie mniej lub bardziej krzywe. Podwaliny akurat najlatwiej wyprostowac. Prz reszcie pamietaj zeby zawsze dawac "lukiem" do gory. Czyli na zewnatrz scian, tak ze belki strupu sa lukiem w gore itd. I sie nie pomyl, bo potem straszne gory i doliny wychodza jak sie nie zwraca uwagi.
Irwin robi dobre wiertla. Swietne sa te swidry do drewna z serii Blue Groove...tylko trzba uwazac bo jak zlapia to ciagna do konca ;)..
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #118 dnia: 2020-08-20 | 19:36:57 »
Do drewna, żeby schować nakrętki i podkładki kotew, używałem wiertła łopatkowe boscha. Kiedyś wylicytowałem komplet za jakieś 60zł i nie narzekam. A o podwalinę też się na początku bałem, że nie naciągnę żeby było równo, ale zakotwiłem na jednym końcu później na drugim i breszką sobie pomagałem naciągnąć kolejne. Wszystko robione do sznurka i wyszło ok.

Offline yarkow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 570
Odp: Mój warsztat, planowanie i budowa.
« Odpowiedź #119 dnia: 2020-08-20 | 20:43:31 »
Jaki wymiar masz po obwodzie?
6,25 x 5,10 m na zewnątrz po podwalinie. Mieszczę się z zapasem w 35m2  ;)

Mnie pogoda trochę popsuła szyki. W poniedziałek i wtorek lało. Dopiero wczoraj mogłem sobie co nieco rozrysować i przyciąć, a dzisiaj złożyć.

wszystko bedzie mniej lub bardziej krzywe
Zdaję sobie z tego sprawę. W końcu to drewno. Ale to mnie trochę wk...wia.  >:(

Do drewna, żeby schować nakrętki i podkładki kotew, używałem wiertła łopatkowe boscha
Ja nie będę chował nakrętek. Bedą w ścianach. ;)  Podwalinę przymocowałem na kołki szybkiego montażu, a kotwy będę dawał razem przez dolną belkę ściany i podwalinę. I dodatkowo przez złączki kątowe mocowane do słupów ściany. Widziałem to w internecie na jakimś filmie i spodobało mi się. Podobno to mocno usztywna konstrukcję. Dziury częściowo już wywierciłem. Dlatego właśnie musiałem sobie dokładnie rozrysować rozmieszczenie słupów w ścianach na belkach i dokładnie przenieść otwory z belek dolnych na podwaliny. A potem w beton. W betonie wierciłem przez nawiercone wcześniej otwory w podwalinie. Tak więc otwory są już ze sobą zgrane.  :D
Może to trochę przekombinowane, ale po rozrysowaniu ściany proste do zrobienia. Po postawieniu ściany będę musiał tylko trafić prętem w wywiercone dziury.  :P
Kotwy planuję chemiczne z prętem gwintowanym, chociaż w rezerwie mam kilka rozprężnych.  :)

Wszystko robione do sznurka
A ja nie używałem sznurka. Tylko długa poziomica, listwa i miarka. ;D
A kąty łapałem przez "słynne" 3m + 4 m = 5 m  ;D I sprawdzałem po przekątnych. I o dziwo, wyszło OK!