Cześć. Co włożyłeś pod świeczki? Zdaje się że masz tam jakiś detal?

Kiedyś ktoś mi powiedział że jest niebezpieczeństwo że może się zapalić i powinno się dawać jakieś wkładki. długo szukałem czegoś mega taniego a okazał się że jest pod nosem

https://skleptokarza.pl/szklana-oprawka-swiecznik-na-tealight

Nie mniej jednak jeżeli nie pasuje komuś do koncepcji wyglądu nie podejrzewam że  tealight mógłby spalić taki świecznik. W odległości 4 cm od płomienia można trzymać dłoń całą wieczność i jest w nią lekko ciepło. Sprawdzałem na tych "wieżach" czy nie ma szans żeby od niższej okopciła się ścianka wyższej. Moim zdaniem nie ma.

Dużo pracy, troszkę nauki, wyciągnięte wnioski

Nie umiem kupować tarcicy ale coraz więcej widzę i więcej wiem na co zwracać uwagę



Miał być blat bezsęczny a ledwo starczyło mi na blat z sękami

Klejonki idą mi coraz lepiej ale nadal nie jest to idealne nie potrafię skleić bez klawisz-owania potem muszę się mega nadrzeć papierem ściernym by mieć lustro. Na pewno nie pomaga mi w tym pokrzywiony stół na którym robię klejonki.
Następna nauka nie nakładać szpachli jak na progi w maluchu nie ma takiej potrzeby

A oto efekty











Te przebarwienia to nie jest biel.
Blat ma wymiary 200x100x43
Malowanie zostawiłem Tatusiowi









Blat jest większy nić oryginał Tata tak sobie zażyczył by łatwiej było mu mocować do blatu narzędzia jak robi kiełbasy i wędliny.
Z efektów jestem zadowolony co jest moim wielkim sukcesem.
Pozdro korniszonki

Fajne ,zupełnie jak nie TY  ja .



Wyszło b. dobrze  następnym razem dokup 3 deski więcej

Materiał to olcha
Malowanie Remmers 3w1 nie jestem zadowolony. Za mało koloru chciało przyjąć drewno.

są gatunki drewna które dużo słabiej przyjmują kolor, olcha jest jednym z nich, kolejnym z naszych rodzimych jest buk, niektórzy producenci np. bejc oferują zupełnie inny środek np. w kolorze orzech do drewna a inny w tym samym kolorze do olchy i buka

a wyszło elegancko

Moim zdaniem ładne zestawienie ci wyszło, szczególnie ten grafit ładnie się prezentuje. Nie jest zatłuczone, kolorek taki bardzo szlachetny się zrobił

Stolik na taras trochę inspiracji z neta, ale nie kopia Nogi podpatrzone gdzie indziej blat jeszcze indziej i taki powstał twór

Postarałem się i tym razem całkiem sporo zrobiłem zdjęć

Materiał na blat dębina pozostała po blacie na wyspę, to jest wszystko oflis z bielą itd. Pociąłem 25 milimetrów na 35 docelowo chciałem blat mieć około 33 milimetrów gruby i żeby składał się z elementów 20 mm szerokich.



Wystrugałem na jedną grubość i szerokość



Zrobiłem ramę która pomagała mi kleić elementy do siebie


I zacząłem zabawę




Trochę mi się rozjechało na samym początku za mocno pasowałem przy pomocy młotka, co w niczym nei przeszkadzało blat od samego początku miał być okrągły



Tak wyglądał po sklejeniu


Frezarką okrąg o średnicy 720mm


potem frezem 45 stopni podciąłem całość by nadać mu lekkości chciałem ukryć grubość blatu


Nogi robiłem już z ładnego materiału też dąb, łączyłem na niewidoczne połączenia





I na gotowo nogi



Tak się prezentuje surowy


A tutaj już gotowy. Malowałem najpierw podkładem tikurilla na pleśń, grzyby i robactwo a potem 3v3 bezbarwną Lazurą 2 warstwy.





Jestem mega zadowolony z efektu. Wyszło super bez większych baboli. Spokojnie nadawałby się do sklepu

Pozdrawiam korniszonki

Jako hobbysta doświadczenia nie mam. Miałem taki odpad, szkoda mi takiego drewna do pieca więc kosztem swojego czasu zdobędę wiedzę i zobaczę jak takie klejenie zachowa się na zewnątrz w naszym klimacie