Ostatnio omszałe narzędzia mogłam dotykać … hmmm … trzy dni temu!!!

Kurcze a miałem zacząć pisać, nie tylko przeglądać forum.

Jakiś czas temu uznałem, że czas rozpocząć projekt budowy własnej strugnicy. Zmiana warsztatu z wynajmowanej przestrzeni na swoje lokum sprawiło, że to doskonała okazja. Kilka lat strugania poskutkowało garścią doświadczenia i dziś dużo łatwiej odpowiedzieć mi na pytanie czego ja w ogóle potrzebuję.

Plan na strugnicę to połączenie projektu à la Roubo z cechami strugnic austriackich - będzie masywna z imadłem typu leg vise ale otrzyma imadło typu tail vise.

Zacząłem od zbierania zabawek. W związku z tym, że do dość kosztona zabawa i strugnica nadal jest na papierze to pokażę Wam zabawki, które już czekają: nożyce od Benchcrafted i imadło od York. Teraz uzupełniam skarbbonkę celem kupna śruby od Benchcrafted.

To nad czym jednak nadal myślę to drewno jakiego użyć. Może jakaś podpowiedź od Was?

Piękne początki. Ostat6nio o strugnicach było w tym wątku
https://kornikowo.pl/takie-tam/strugnica-dylemat/

Śledziłem/śledzę ten wątek. Doskonale wiem jaką strugnicę chce i z projektem nie mam problemu.
Tylko buk (w opcja parzonej) jest jeszcze u mnie pod znakiem zapytania. Choć z drugiej strony nie mam pojęcia co w zamian.
Przecież grabu tyle nie zdobędę ale i nie wiem czy bym chciał.

Ręcznymi czy masz dostęp do maszyn?

Wiadomo, że gdybym kiedyś powiedział, że strugnica w 100% zbudowana tymi ręcyma to brzmi świetnie. Ale bez przesady.
Z maszyn zejdę z milimetrowym zapasem żeby sobie tylko przegładzić ręcznie. Ręcznie oczywiście wykonam również wszystkie połączenia.

- ręczne struganie jesionu po suszarni to rzeźnia, szczególnie większe przekroje
- ręczne struganie parzonego buku to rzeźnia, szczególnie większe przekroje
- czereśnia - ok ale weź dostań
- z grabem to nawet nie zaczynaj
- klon/jawor - całkiem niezła opcja - tym bardziej, że już to strugałeś więc znasz
- dębina - również całkiem całkiem

1. Jesion to nie jest głupia sprawa;
2. No własnie buk. Wierci się to i kręci jak cholera. ładny jest ale nie ufam mu w 100%;
3. No właśnie. Weź dostań czereśnię;
4. Grabu leży wszędzie mnóstwo. Na opał
5. Klon/jawor w sumie nie rozważałem a to warte przemyślenia;
6. Dębina? Nie rozważałem za mocno. Może powinienem.

Z miękkich nie robię. Wystarczy że patrzę na sosnową deską a ona się wgniata.
Do jakiegoś przedmiotu użytkowego jeszcze. Ale nie zrobię z tego narzędzia z blatem roboczym, czym w istocie jest warsztat.

Co do egzotyków to nie wiem...

Wystarczy, że dam zarobić Benchcrafted. Na egzotyczną strugnice już mnie stać nie będzie

2. No własnie buk. Wierci się to i kręci jak cholera.

amatorzy drewna nie umicie dosuszyc i zabezpieczyc u mnie sie jakos nic nie kreci. od 15% w dol skreci go tylko raz i wlokna na amen pozostaja

3. No właśnie. Weź dostań czereśnię;

4. Grabu leży wszędzie mnóstwo. Na opał

U mienia graba ciezko dostac

Wystarczy że patrzę na sosnową deską a ona się wgniata.

Ja mam tak samo z parkinsonami

Oj, stawiasz mi wyżej poprzeczkę, choć jak rozumiem piszesz o swojej własnej strugnicy i nie generalizujesz?   

Jedynie nad swoimi planami dumam i rozprawiam.

amatorzy      drewna nie umicie dosuszyc i zabezpieczyc  u mnie sie jakos nic nie kreci. od 15% w dol skreci go tylko raz i wlokna na amen pozostaja

Sęk w tym, że tam gdzie mogę sobie przyspieszyć pracę maszynami mam baaardzo sucho. To sprawia, że buk wariuje.
[member=6]Qiub[/member] tej czereśni to chyba jeszcze czasu brakuje do zabawy, co? Poza tym ciut mało jak na strugnicę.

[member=264]Michał Mech[/member]  sprawdź skład drewna w Niegowie , ja tam czereśnie brałem , suszarnie mają drewno spoko

O Niegowie słyszę nie pierwszy raz. Sprawdzałem kiedyś online i tam chyba jest kilka miejscówek. Możesz [member=10]M.ChObi[/member] polecić coś konkretnego? Adres, cennik może.

Qiub tej czereśni to chyba jeszcze czasu brakuje do zabawy, co? Poza tym ciut mało jak na strugnicę.

Mam jej ciut wincyj

40% juz ma a i tak schodzi sobie powoli.