I na koniec podsumowanie:
1. czy wiertarka Atut to dobre urządzenie - dla wymyślonego przeze mnie projektu dobre.
2. co bym zmienił - NA PEWNO, OD RAZU - softstart w włączniku nożnym - nie mam pojęcia dlaczego go tam nie ma
3. czy kupił bym Atuta - nie, dla mnie to wiertarka. Dobrze wykonana ale tylko wiertarka, z dobrej jakości wyposażeniem (blach się nie dotykałem bo słyszałem że można się skaleczyć
, generalnie użyłem tylko frezu 20mm i włącznika nożnego)
4. czy odradzę zakup Atuta - a kto ja jestem by wydawać takie sądy, osoby które ją kupią znajdą dla niej zastosowanie (ewentualnie pogonią dalej
)
Prawie każdą czynność można wykonać na różne sposoby (połowa czasu którą spędzam przy stolarstwie to zastanawianie się jak wykonać to co mi się w głowie urodziło). Przemieszczanie się, podnoszenie czegoś a nawet rozmnażanie - do tych wszystkich czynności możemy używać różnych metod. Wiercenie, nawet powtarzalne dla mnie nie jest czynnością na tyle skomplikowaną by zainwestować w wiertarkę ATUT.