Ech, miał być żart, chyba mi nie wyszedł. Nie chciałem nikogo obrazić, a już na pewno nie Wrocławiaków - przez siedem lat mieszkałem na Ołbinie, mam mnóstwo kolegów i znajomych we Wro.
No i ja też się nie obrażam na "Wyspy", co prawda w odniesieniu do W-cha tego nie słyszałem, ale coś w tym jest - sporo ludzi stąd mieszka już w UK. I z tym lotem powrotnym do UK, to na poważnie było - jutro lecę