No wlasnie ja sie ostatnio zagracilem. Az mi zona powiedziala zebym w koncu meski porzadek zrobil i wywalil to czego nie uzywam
wywalilem...do piwnicy
bo to sie kiedys moze przydac
Jeszcze musze drzwi garazowe wymienic albo ocieplic bo dmucha strasznie. Ale fakt jest klimat.
Moge tu godzinami przebywac. Robiac a czasem tylko siedzac jak rodzinka juz spi. Piwko wypic i pomyslec nad czyms nowym do zmajstrowania
Dzieki za mile slowa